Reklama

Tyler, The Creator z utworem, który odrzuciła Rihanna i Justin Bieber. Osiągnie sukces?

Na najnowszym albumie Tylera znalazł się kawałek, który pierwotnie został stworzony dla Justina Biebera, a gdy ten go odrzucił, zaproponowano go Rihannie. Ostatecznie utwór wykonuje sam autor -Tyler, a utwór ma duże szanse, by wejść na najwyższe pozycje zestawienia magazynu "Billboard".

Na najnowszym albumie Tylera znalazł się kawałek, który pierwotnie został stworzony dla Justina Biebera, a gdy ten go odrzucił, zaproponowano go Rihannie. Ostatecznie utwór wykonuje sam autor -Tyler, a utwór ma duże szanse, by wejść na najwyższe pozycje zestawienia magazynu "Billboard".
Tyler, The Creator wydał nowy album "IGOR" /Josh Brasted/FilmMagic /Getty Images

17 maja premierę miała szósta już płyta Tylera, The Creatora "IGOR". Po wcześniejszym, bardzo udanym "Flower Boy" z 2017 (posłuchaj singla "See You Again"!), album był z niecierpliwością wyczekiwany zarówno przez fanów, jak i krytyków. Nic więc dziwnego, że spotkał się on od razu z dużym zainteresowaniem słuchaczy.

Niedawno, podczas jednego z kameralnych koncertów Tyler zdradził, że jeden z utworów, który zawarty jest na płycie, początkowo wcale nie miał się na niej znaleźć, został bowiem napisany dla innego artysty. Chodzi o "EARFQUAKE", który ma duże szanse, by znaleźć się na jednej z najwyższych pozycji notowań magazynu "Billboard". Raper przyznał, że utwór napisał z myślą o Justinie Bieberze. Ten jednak go odrzucił, a Tyler podesłał kompozycję Rihannie, ale od niej również nie uzyskał odpowiedzi. Ostatecznie artysta postanowił dołączyć go do nowego wydawnictwa.

Reklama

"Napisałem 'EARFQUAKE' jakoś w maju 2017 roku i zrobiłem to dla Biebera, który tego nie przyjął. Wysłałem to więc do ludzi Rihanny. Pomyślałem, że byłoby fajnie jakby dograła swój wokal. Nie dostałem jednak odpowiedzi, więc zostawiłem tam swój głos. Chciałem po prostu stworzyć popową piosenkę".

Sprawdź tekst piosenki "EARFQUAKE" w serwisie Teksciory.pl!

28-letni Tyler jest nie tylko raperem, ale też projektantem mody. Obie te dziedziny wzajemnie się u niego przenikają. Szybko odnalazł się w świecie mody i zaczął wyznaczać trendy.

W 2015 roku w rozmowie dla "Vogue" powiedział, że projektowanie ubrań było dla niego w młodości bardziej pociągające niż rapowanie:

"Jako dziecko najbardziej lubiłem chodzić na zajęcia ze sztuki, ponieważ nie było żadnych zasad. Mogłeś robić to, na co miałeś ochotę. Potrzebuję takiej wolności i dlatego lubię szkicować projekty ubrań, bo moje myśli mogą mnie zabrać w dowolne miejsce".

Jego modowe fascynacje stale się poszerzają i zmieniają. "Im więcej podróżuję, starzeję się – moje fascynacje ulegają zmianie. Wiem, że będę projektował w przyszłości garnitury i odzież dla dorosłych".

Jego styl choć prosty, jest bardzo wyrazisty, odróżniający się od typowych raperów. Przez to, że jest też łatwiej dostępny dla przeciętnego fana, wywiera większy wpływ na popkulturę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy