Reklama

Tulia z nową płytą "Półmrok". Historia burzliwej relacji

Reprezentowały Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji, zdobyły Fryderyka za fonograficzny debiut i zgarnęły trzy statuetki w konkursie Premiery na festiwalu w Opolu. Wokalistki z zespołu Tulia, które od kilku lat zarażają miłością do polskiego folkloru za sprawą własnych interpretacji najsłynniejszych muzycznych hitów, wydały drugi album - tym razem z autorskim materiałem.

Reprezentowały Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji, zdobyły Fryderyka za fonograficzny debiut i zgarnęły trzy statuetki w konkursie Premiery na festiwalu w Opolu. Wokalistki z zespołu Tulia, które od kilku lat zarażają miłością do polskiego folkloru za sprawą własnych interpretacji najsłynniejszych muzycznych hitów, wydały drugi album - tym razem z autorskim materiałem.
Tulia prezentuje drugi album /Damian Klamka /East News

21 maja do sprzedaży trafiła druga płyta grupy Tulia, która reprezentowała Polskę na Eurowizji 2019. Zawierający autorski materiał "Półmrok" jest otwarciem nowego rozdziału w historii zespołu.

Teksty piosenek, które ukazały się na płycie, inspirowane są historią miłości przyjaciół artystek. "Warstwa liryczna opiera się na prawdziwej historii uczucia i burzliwej relacji dwojga ludzi" - ujawniają.

Świat usłyszał o nich w październiku 2017 roku, gdy zespół Depeche Mode udostępnił na swoim oficjalnym facebookowym profilu nagranie prezentujące folkową interpretację przeboju "Enjoy the Silence". Filmik, na którym ubrane w tradycyjne ludowe stroje i śpiewające białym głosem wokalistki, przy akompaniamencie akordeonu i skrzypiec wykonują kultowy hit brytyjskiej kapeli, skradł serca słuchaczy z całego świata. W reakcji na ogromne zainteresowanie fanów do życia został powołany zespół Tulia, którego nazwa nawiązuje do imienia jednej z założycielek zespołu - Tulii Biczak.

Reklama

Nagrany później klip do wspomnianego utworu Depeche Mode, który zadebiutował w serwisie YouTube w lutym 2018 roku, do dziś doczekał się ponad 5 milionów wyświetleń. Po kilku miesiącach na rynku wydawniczym ukazała się debiutancka płyta Tulii zawierająca covery piosenek słynnych polskich artystów, m.in. Obywatela G.C., Stana Borysa, Seweryna Krajewskiego, grupy O.N.A. czy Dawida Podsiadły. Krążek pokrył się platyną, plasując się na 7. miejscu listy 50 najlepiej sprzedających się płyt w naszym kraju. 

"Miłość do folkloru zrodziła się u nas jeszcze w dzieciństwie. Każda z nas uczęszczała do zespołu pieśni i tańca i to były nasze początki. To wtedy poznałyśmy i pokochałyśmy tego rodzaju muzykę. A nie oszukujmy się, w naszym kraju muzyka folklorystyczna uchodzi za coś niefajnego. Ludzie tego po prostu nie znają" - przyznaje w rozmowie z PAP Life Dominika Siepka z zespołu Tulia.

Czy ich misją jest zarażenie Polaków miłością do rodzimej muzyki ludowej? "Tworząc zespół, nie miałyśmy w głowie takiej misji, to był raczej taki ciekawy efekt uboczny. Docierają do nas głosy, że ktoś znalazł nas w mainstreamie i nagle zainteresował się takimi brzmieniami. To bardzo cieszy" - zaznacza Tulia Biczak.

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech szczecińskiej formacji jest technika śpiewu, którą posługują się jej wokalistki. "Białego śpiewu uczyłyśmy się wiele lat temu, słuchając zespołów, które jej używają, jak choćby Kapela ze Wsi Warszawa. Poprzez naśladownictwo próbowałyśmy uzyskać podobny efekt. Później rozwijałyśmy ten śpiew w zespole pieśni i tańca. Po drodze były warsztaty, lekcje u Staszka Mazurka. W naszym przypadku nauczenie się białego śpiewu, który nazywany jest również śpiewem naturalnym, było pewnego rodzaju samouctwem" - wyjaśniają artystki.

Na swoim koncie szczecinianki mają sporo sukcesów - w 2018 roku zgarnęły trzy statuetki w konkursie Premiery na festiwalu w Opolu, a rok później reprezentowały Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji i zdobyły nagrodę Fryderyka za fonograficzny debiut.

Jak podkreślają same członkinie zespołu, album "Półmrok" wyznacza nowy rozdział w ich karierze. Cel był prosty - udowodnić, że biały głos może odnaleźć się w każdej niemal stylistyce muzycznej. "Cała płyta składa się utworów ułożonych w nieprzypadkowej kolejności - przechodzimy w nich z mroku w jasną stronę. Chciałyśmy ukazać pełne spektrum emocji - gniew, samotność, rozpacz, melancholię, ale też radość i nadzieję na nadejście czegoś dobrego" - tłumaczą wokalistki.

Teksty nowych piosenek wokalistek Tulii są zainspirowane historią miłości ich przyjaciół. "Warstwa liryczna opiera się na prawdziwej historii uczucia i burzliwej relacji dwojga ludzi, których znamy osobiście. Cała opowieść bazuje na autentycznych doświadczeniach, to historie z życia wzięte. Chociaż inspiracją były przeżycia konkretnych osób, wydaje nam się, że są one na tyle uniwersalne, że każdy słuchacz może się z nimi utożsamić i odnaleźć w tych utworach coś, co kiedyś przeżył lub co przeżyła bliska osoba" - dodają.

Za kompozycje, które znalazły się na płycie "Półmrok", odpowiada duet Sonia KrasnyNadia Dalin. Producentem muzycznym jest natomiast Marcin Kindla.

Pierwszą zapowiedzią drugiej płyty był singel "Rzeka" oraz cover przeboju "Długość dźwięku samotności" grupy Myslovitz.

Oto szczegóły płyty "Półmrok":

1. "Marcowy"
2. "Półmrok"
3. "Burza"
4. "Walcz o mnie"
5. "Samotność"
6. "Rzeka"
7. "Narkotyk"
8. "Czas"
9. "Noc"
10. "Przepięknie"
Bonus tracks:
11. "Długość dźwięku samotności"
12. "Fire Of Love".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tulia | nowa płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy