Reklama

Trójka: skargi na audycję "Trójka budzi". "Wywoływanie skojarzeń pornograficznych"

Radiowa Trójka znowu ma kłopoty. Wpłynęły skargi na poranną audycję "Trója budzi". Sprawą zainteresowała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Radiowa Trójka znowu ma kłopoty. Wpłynęły skargi na poranną audycję "Trója budzi". Sprawą zainteresowała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Przewodniczącym Rady Programowej Polskiego Radia jest poseł Marek Suski /Tomasz Jastrzebowski/ /Reporter

Trójka od zeszłego roku boryka się z problemami. Na początku po aferze z listą przebojów z rozgłośni odeszła duża część dziennikarzy (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ), później okazało się, że nowa obsada nie może dojść do porozumienia w sprawie ramówki. 

Teraz, jak donoszą Wirtualne Media, do dyrekcji radiowej Trójki, rady programowa PR (otrzymać je miał przewodniczący rady - Marek Suski), Komisji Etyki oraz KRRiT wpłynęły skargi na poranną audycję "Trójka budzi" i prowadzącą Małgorzatę Łukowską. Audycja jest emitowana w godzinach od 5 do 6 rano. 

Reklama

Chodzi dokładnie o audycję z 13 października. Skarga dotyczyła promowania niebezpiecznych wzorców oraz prezentowania piosenek, które zawierają wulgaryzmy. "Promowanie absurdalnych rekordów Guinnessa - prowadząca opowiadała o miażdżeniu arbuzów udami, fajerwerkach doczepionych do ciała, kompulsywnym jedzeniu fast food'ów, rekordach w leżeniu na lodzie lub deprywacji snu. Radia słuchają o tej porze również dzieci. Promowanie takich wzorców, ba mówienie o nich z zachwytem na antenie, wywołuje sprzeciw i protest" - napisano w skardze. 

Autorką ma być kobieta, która pracuje z młodzieżą akademicką, jest także terapeutką. "Nie mogę uwierzyć, że takie zachowania oraz treści pojawiają się u nadawcy publicznego. Między 5 a 6 rano kiedy słuchacze szykują dzieci do szkoły czy przedszkola. Powyższe treści prowokują do zainteresowania szkodliwymi, dla zdrowia i życia, zachowaniami oraz promują skrzywione wzorce" - można przeczytać. 

W skardze napisano również, że Łukowska sugestywnie opowiadała o jedzeniu ptysia, co "wywoływało skojarzenia pornograficzne". "Nie jest to kwestia interpretacji, to świadome zachowanie - jęczenie na antenie, zniżanie głosu, pseudoaktorskie popisówki" - brzmi zarzut w liście do władz stacji.

Zarzuty dotyczyły także piosenek, które były prezentowane w trakcie audycji. "Pełna była ona wulgaryzmów - zarówno w języku polskim jak i angielskim. Przypominam, że założeniami misji publicznej jest promowanie kultury języka, pozytywnych i szlachetnych zachowań oraz wychowywanie młodzieży w oparciu o pozytywne wzorce, w zdrowiu i odpowiedzialności za życie" - napisała autorka skargi. 

Sprawą zajęła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. "Pojawiły się zarzuty prezentowania treści nieodpowiednich dla małoletnich słuchaczy, promowania wzorców zagrażających zdrowiu i życiu, emitowania wulgaryzmów zarówno w języku polskim, jak i angielskim w piosenkach puszczanych na antenie. KRRiT wystąpiła do nadawcy o materiały" - potwierdziła w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Karolina Czuczman z zespołu Rzecznika Prasowego KRRiT. Jak dotąd, Polskie Radio nie odniosło się do sytuacji.

Małgorzata Łukowska rozpoczęła pracę w Trójce w październiku 2020 roku. Wcześniej odpowiadała za serwisy informacyjne w Meloradiu. Po przejściu do Polskiego Radia początkowo prowadziła blok poranny wspólnie z Łukaszem "Ciechanem" Ciechańskim, jednak zniknęła z tego pasma, by "pracować nad własną audycją lifestyle'ową". Obecnie, oprócz prowadzenia audycji "Trójka budzi" w środy, można usłyszeć ją również w czwartkowym "Trójfonia2HA".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy