Tool: Nowa płyta coraz bliżej. Ile jeszcze czekania?

Wiadomości

Środa, 12 września 2018 (13:42)

Maynard James Keenan w najnowszym wpisie na Twitterze przekazał informacje o stanie prac nad oczekiwaną od lat nowa płytą grupy Tool. Następca "10,000 Days" z maja 2006 r. ukaże się najwcześniej w 2019 r.

"Długa droga do końca, ale coraz bliżej" - napisał wokalista Maynard James Keenean, dodając hasztagi "Tool" i "2019".

O nowym materiale słyszeliśmy wielokrotnie w ciągu ostatniej dekady z ust muzyków.

Wreszcie w marcu pojawił się wpis mówiący o tym, że grupa wchodzi do studia.

Z zespołem ponownie pracuje Joe Barresi, który zajmował się inżynierią dźwięku i miksami płyty "10,000 Days". Barresi ma na koncie również pracę w studiu z m.in. Queens Of The Stone Age, Melvins, Coheead And Cambria, Apocalyptica, Bad Religion, Avenged Sevenfold, Kyuss, L7 i Monster Magnet. Współpracował również z innymi projektami pobocznymi muzyków Tool - Volto! i Puscifier.

Reklama

Przypomnijmy, że 20 kwietnia ukazała się pierwsza po 14 latach studyjna płyta A Perfect Circle, której wokalistą jest Maynard James Keenan. W ramach promocji tego materiału zespół po raz pierwszy wystąpi w Polsce (15 grudnia, Tauron Arena Kraków).

Twórczość Tool wymyka się jednoznacznemu szufladkowaniu, a w muzyce Amerykanów można znaleźć elementy m.in. progresywnego rocka, alternatywnego metalu czy psychodelii.

Spore kłopoty sprawia też towarzysząca zespołowi otoczka (tajemniczość muzyków, wieloznaczność interpretacji tekstów, niezwykle ciekawa wizualna oprawa koncertów, płyt i teledysków). Niektórzy krytycy wprost stawiają kwartet rodem z Los Angeles w roli następców King Crimson, pionierów progresywnego rocka z lat 70. XX wieku.

Dorobek grupy to zaledwie cztery pełnometrażowe płyty - "Undertow" (1993), "Aenima" (1996), "Lateralus" (2001) i "10,000 Days" (2006). Każda z nich w USA pokryła się przynajmniej raz platyną, a dwie ostatnie docierały do szczytu amerykańskiej listy przebojów.