Reklama

Tom Meighan (Kasabian) zmienia swoje życie. Wziął ślub z Vikki Ager

Tom Meighan z zespołu Kasabian rok temu został skazany za pobicie swojej partnerki Vikki Ager. Dziś wokalista zapewnia, że całkowicie zmienił swoje życie. Wziął też ślub ze swoją ukochaną.

Tom Meighan z zespołu Kasabian rok temu został skazany za pobicie swojej partnerki Vikki Ager. Dziś wokalista zapewnia, że całkowicie zmienił swoje życie. Wziął też ślub ze swoją ukochaną.
Tom Meighan twierdzi, że zdołał uporządkować swoje życie /Jacob King /Getty Images

W lipcu 2020 roku sąd w Leicester skazał Toma Meighana na 200 godzin prac społecznych za pobicie swojej partnerki Vikki Ager. W całej sprawie kluczowe okazały się zeznania samej kobiety, która mimo pobicia, broniła swojego partnera. Gdyby nie to, sąd wydałby surowszy wyrok.

W sądzie Meighan początkowo zaprzeczał, że zrobił krzywdę byłej partnerce, ale przyznał się do winy, gdy pokazano mu nagranie z monitoringu. Wtedy rockman zalał się łzami, skrywając głowę w dłoniach.

"Chciałbym przeprosić moją partnerkę Vikki, moich kolegów z zespołu, moich przyjaciół, fanów i rodzinę. Bardzo żałuję swojego zachowania. W żaden sposób nie próbuję wytłumaczyć swoich czynów. Jestem całkowicie winny i biorę na siebie odpowiedzialność" - oświadczył po wyroku i oznajmił, że wkrótce uda się na odwyk.

Reklama

Meighan stracił przede wszystkim wizerunkowo. Wokalista został wyrzucony z rockowej kapeli Kasabian, którzy uznali, że nie będą współpracować z kimś skazanym za przemoc domową. Członkowie formacji mieli też odciąć Meighana od jakichkolwiek pieniędzy zespołu.

"Kiedy tylko dowiedzieliśmy się o zarzutach, podjęliśmy decyzję, że nie możemy dłużej pracować razem. Niestety musieliśmy wstrzymać tę informację do momentu wyroku skazującego" - można było przeczytać w oświadczeniu muzyków Kasabian.

Po roku były wokalista przyznaje, że wraca na dobre tory jeśli chodzi o swoje życie. Niedawno ze smutkiem wspominał swoje agresywne zachowanie.

"Wypiliśmy za dużo. Żałuję wszystkiego, co wydarzyło się tamtej nocy. Nie toleruję tego, to było przerażające. Kocham moją partnerkę. Byłem w pełni odpowiedzialny za to, co się stało. Kochamy się nawzajem i to przezwyciężymy" - mówił.

Meighan przyznał, że mimo iż decyzja kolegów z zespołu "złamała mu serce", to jak najbardziej zrozumiał, dlaczego to zrobili.

"Tom ciężko pracował nad sobą, swoim zdrowiem, rodzina i relacjami z Vikki w ciągu ostatniego roku. Są w sobie bardzo zakochani i nie mogą doczekać się aż będą dzielić ze sobą resztę swojego życia" - komentował informator Daily Mail.

To właśnie brukowiec podał, że nieco ponad rok po wyroku sądu, Agger i Meighan wzięli skromny ślub cywilny. "To był intymna ceremonia, zgodna z wytycznymi sanitarnymi"  - przekazali do mediów. W ceremonii udział wzięli najbliżsi członkowie rodzin i przyjaciele.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tom Meighan | Kasabian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy