Reklama

Tom Jones pierwszy raz po śmierci żony

Znany wokalista podziękował fanom za wsparcie po śmierci jego żony Lindy Woodward.

Melinda Rose Woodward zmarła 10 kwietnia w szpitalu w Los Angeles po krótkiej walce z rakiem. Dzień później informacje o śmierci potwierdził menedżer Jonesa. Linda Woodward była żoną Toma Jonesa przez 59 lat.

Żona gwiazdora w przeszłości walczyła z rakiem płuc. Cierpiała również na rozedmę płucną. Dolegliwości związane były z uzależnieniem Woodward (była nałogowym palaczem).

Tom Jones pod koniec kwietnia przerwał milczenie i opublikował na swojej oficjalnej stronie podziękowania dla fanów za wsparcie go w tym trudnych chwilach.

Reklama

"Z całego serca dziękuje wszystkim, którzy wspierali mnie i moją rodzinę w ostatnich tygodniach. Powiedziano w tym czasie wiele pięknych i znaczących słów, dostałem od was mnóstwo szczerych i miłych wiadomości. Do zobaczenia wkrótce" - napisał Jones.

Wiadomość do fanów opublikowano również na Facebooku Toma Jonesa.

Wokalistka jeszcze przed śmiercią swojej żony odwołał koncerty w Azji, a argumentował to ciężką chorobą w najbliższej rodzinie. Wtedy jednak nie ujawniono, o kogo chodzi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tom Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy