To już koniec 5 minut sławy Popka?
Najnowszy album kontrowersyjnego rapera zadebiutował dopiero na… 22. miejscu listy OLiS.
Jeszcze dwa lata temu dystansował konkurencję oraz podbijał sieć kolejnymi teledyskami. Przy okazji płyty "Lata 80." sytuacja diametralnie się zmieniła, a Popek najwidoczniej spowszedniał słuchaczowi.
"Lata 80." to wspólny projekt Popka, Denisa i EW, który miał przypomnieć jedną z najpopularniejszych dekad w muzyce rozrywkowej.
"'To początek historii, w której trójka muzycznych bohaterów z kosmosu postanawia uratować disco w Polsce oraz przypomnieć słuchaczom wyjątkowe lata 80. To projekt spontaniczny, dzięki któremu zabawa muzyką, przerodziła się w muzykę do zabawy" - można było przeczytać w zapowiedzi albumu".
Pierwszym singlem, który pojawił się w sieci był utwór "Cardinal Club". Wraz z klipem trafił na Youtube 1 czerwca i w ciągu nieco ponad dwóch miesięcy zaliczył 1,3 miliona wyświetleń. Wynik jak na polskie warunki niezłe, jednak trudno porównać to z ogromną popularnością innych klipów Popka i Gangu Albanii.
Teledyski promujące debiut Gangu Albanii oraz wspólny album Popka i Matheo, zaliczały po kilkadziesiąt milionów wyświetleń (najwięcej zdobył klip do "Wodospadów", bo aż prawie 50 mln w 1,5 roku).
Jak ciepłe bułeczki rozchodziły się również płyty Popka i Gangu Albanii. Za krążek "Królowie życia" raper z kolegami zgarnął diamentowy krążek, natomiast za "Ciężki gnój" podwójną platynę. Pojedynczą platynę Pop zdobył za swoją płytę z Matheo "Król Albanii".
Diamentowe wyróżnienie zdobyły także single Gangu - "Napad na bank", "Albański raj" i "Dla prawdziwych dam".
Złe wyniki sprzedażowe nie muszą jednak oznaczać całkowitej katastrofy dla Popka. W końcu warto przypomnieć, że wydaje on kilka płyt rocznie. O jego projektach ze zmarłym Danielem Andrzejem Banasiakiem ("B.A.D. Pop") i Gondkiem ("72 Hours") nikt już nie pamięta, a o niewielkim rozczarowaniu można mówić przy okazji płyty "Trzech Króli". Nagrana z Sobotą i Matheo pozycja trafiła zaledwie na piąte miejsce OLiS. Płyta została również wydana w niefortunnym terminie. Niewielu artystów decyduje się na wydanie albumów w środku wakacji.
Spadku formy fani Popka doszukują się w kilku aspektach. Po pierwsze największy i najbardziej dochodowy projekt rapera, Gang Albanii, nieoficjalnie przestał działać, a wszystko przez konflikt z Rozbójnikiem Alibabą. Lider składu sugerował, że poszło o pieniądze.
"Jeżeli będę chciał coś zrobić, to z Borixonem albo solo. Na pewno nie z Alibabą. Nas już nie łączą żadne przyjaźnie. Chętnie bym mu napluł w ryj. Jest gorzej niż kosa"- mówił w marcu Popek w rozmowie z hip-hop.pl.
Z drugiej strony sam Borixon przyznawał, że Gang Albanii był projektem czasowym i dodał, że chyba nikt nie wyobrażał sobie, że powstanie więcej płyt w takim stylu.
Fani widzą problem jeszcze gdzieś indziej. Ich zdaniem zmiana trybu życia Popka (odłożył używki, zaczął lepiej się prowadzić, aby móc walczyć w KSW), sprawiły, że raper stał się mniej kreatywny.
Warto dodać, że nieco zmienił się także sposób pracy Popka. Po powrocie do Polski ma większy kontakt z mediami (pojawił się m.in. u Kuby Wojewódzkiego), a jego płyty nie powstają już w garażu w jednej z dzielnic w Londynie. Paradoksalnie większa profesjonalizacja całego procesu mogła sprawiać, że fani tęsknią za klasycznymi klipami i utworami, chałupniczo tworzonymi w Wielkiej Brytanii.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***