Reklama

Tina Turner o obecnym mężu: To była miłość od pierwszego wejrzenia

W dokumencie "Tina" pojawił się wątek obecnego męża gwiazdy – Erwina Bacha. To z nim gwiazda zamieszkała w Szwajcarii z dala od medialnego zgiełku.

W dokumencie "Tina" pojawił się wątek obecnego męża gwiazdy – Erwina Bacha. To z nim gwiazda zamieszkała w Szwajcarii z dala od medialnego zgiełku.
Tina Turner wzięła ślub osiem lat temu. Ze swoim partnerem jest już ponad 30 lat /David M. Benett /Getty Images

Tina Turner poznała Erwina Bacha, ważnego przedstawiciela branży muzycznej w Niemczech ponad 30 lat temu. Spotkaliśmy się na lotnisku Kolonia/Bonn - jej menedżer Roger Davis poprosił mnie, abym ją odebrał" - mówił Bach.

"Był 16 lat młodszy ode mnie. Miał wtedy 30 lat i najładniejszą twarz. Nie można tego opisać. To było szalone. Pomyślałam: 'skąd się wziąłeś'. Był naprawdę przystojny" - wspominała Turner.

Reklama

"Moje serca zaczęło bić szybciej i to znak, że bratnie dusze się spotkały. Moje ręce się trzęsły" - dodała.

Bach przyznał, że od początku czuł się bardzo swobodnie w towarzystwie Tiny Turner i wcale nie przeszkadzała mu wielka sława gościa, z którym podróżował. "Robiłem swoje" - mówił.

Para szybko się zeszła, a w 2013 roku wzięła ślub.

Turner to właśnie Bacha nazywa swoim pierwszym i jedynym mężem. "Jeżeli chodzi o mnie, to ślub z Bachem jest pierwszym, który naprawdę wzięłam"  - przyznała.

Turner sławę zyskała już w latach 60., gdy występowała u boku swojego ówczesnego męża Ike'a Turnera (byli ze sobą w latach 1962 - 1978). Partner gwiazdy (sprawdź!) maltretował ją fizycznie i psychicznie, o czym opowiedziała dopiero po upływie dekady od ich rozwodu.

"Kiedy Ike spytał się mnie, czy za niego wyjdę, wiem, że miał powód. Wtedy powiedziałam tak... inaczej zostałabym pobita. Gdy zdecydowaliśmy się na ślub, to nie był mój pomysł" - stwierdziła.

Od 1995 roku Tina Turner żyje w Szwajcarii (dokładniej w Küsnacht nad Jeziorem Zuryskim), której jest obywatelką. Również w 2013 roku ostatecznie zrezygnowała z amerykańskiego obywatelstwa. Początkowo spekulowano, że gwiazda zrobiła to ze względu na podatki, jednak szybko zdementowano te pogłoski.

Głównym powodem przeprowadzki do Szwajcarii był spokój. Wokalistka uciekła z medialnego zgiełku. Jak przyznała w rozmowie z "The New York Times" lokalny porządek jest dla niej pozytywną zmianą po latach chaosu w jej życiu. Turner do dziś nie nauczyła się języka niemieckiego. Uznała, że dzięki temu musi teraz mniej mówić. Jej tłumaczem jest właśnie mąż.

Nie przeszkodziło jej to nagrać specjalnego spotu promującego Szwajcarię i aplikację jednej z tamtejszych firm telekomunikacyjnych. W reklamie zachwalała spokój i prywatność, jaką oferuje wspomniany kraj.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy