Reklama

Tina Turner: Musical "Tina" trafi na Broadway

Jesienią 2019 r. na Broadwayu zostanie wystawiony musical "Tina" o życiu Tiny Turner.

Jesienią 2019 r. na Broadwayu zostanie wystawiony musical "Tina" o życiu Tiny Turner.
Musical o życiu Tiny Turner zostanie wystawiony na Broadwayu /Marechal Aurore/ABACA /East News

Przedpremierowe pokazy musicalu "Tina" odbyły się na West Endzie w marcu, oficjalną premierę zaplanowano na kwiecień.

Reżyserką sztuki została Phyllida Lloyd, która popularność zdobyła dzięki musicalowi "Mamma Mia!" opartym na piosenkach grupy ABBA. To właśnie Lloyd dekadę później przeniosła sztukę na ekran, a jej kinowy debiut reżyserski (w obsadzie m.in. Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin FirthAmanda Seyfried) przyniósł ponad 615 mln dolarów.

Producentem "Tina. The Musical" wcześniej ogłoszono utytułowanego Joopa van den Ende'a, współzałożyciela firmy Endemol oraz właściciela Stage Entertainment, jednej z największych europejskich firm z branży rozrywkowej. To właśnie Ende przez lata zabiegał o przychylność Tiny Turner i wreszcie dopiął swego, bo wokalistka oficjalnie zaakceptowała decyzję o przeniesieniu jej życia na scenę.

Reklama

W postać Tiny Turner na West Endzie wcieliła się Adrienne Warren, znana z występów m.in. na Brodwayu (m.in. "Dreamgirls", "Bing It On" i "Shuffle Along, or, the Making of the Musical Sensation of 1921 and All That Followed" - nominacja do nagrody Tony).

Teraz poinformowano, że sztuka jesienią 2019 r. trafi również na Broadway. Wystawiona zostanie także w Hamburgu w Niemczech.

Konkretne informacje dotyczące dat i obsady zostaną podane w najbliższych miesiącach.

"Przeniesienie tego musicalu na scenę i praca z tą ekipą dla mnie wiele znaczy. Czuję, że to kulminacja mojej kariery" - podkreśla Tina Turner.

"Publiczność na West Endzie pokochała to przedstawienie, a praca z niepowtarzalną Tiną Turner to wyjątkowe doświadczenie" - cieszy się Tali Pelman, producentka z Stage Entertainment, nazywając 78-letnią gwiazdą "inspiracją" dla całej ekipy.

Przypomnijmy, że w 1993 roku przeniesiono na ekran autobiografię "Ja, Tina" pod tytułem "What's Love Got To Do With It". W roli głównej wystąpiła Angela Bassett, natomiast Laurence Fisburne zagrał pierwszego męża Tiny - Ike'a Turnera (byli małżeństwem w latach 1962-78). Oboje aktorzy za swoje role otrzymali nominacje do Oscara, a Bassett zdobyła Złoty Glob.

Mocno rozrywkowy tryb życia Ike'a (przez lata był uzależniony od heroiny) i przemoc domowa wobec Tiny ostatecznie doprowadziły do rozwodu i rozpadu artystycznego duetu (na scenie występowali razem od lat 50., początkowo w zespole Kings of Rhythm, potem jako Ike & Tina Turner Revenue).

Sama Tina po wielu latach sławy stara się unikać kontaktu z mediami, a spokój odnalazła w Szwajcarii (od 2013 r. posiada obywatelstwo tego kraju, zrezygnowała wówczas z amerykańskiego).

Turner przyznawała, że odpowiada jej życie w Europie, gdzie nie jest tematem serwisów plotkarskich, a paparazzi nie śledzą każdego jej kroku.

Wokalistka w ciągu całej kariery (w maju 2009 r. pożegnała się ze sceną) na świecie sprzedała ponad 180 milionów płyt i wylansowała takie przeboje jak "Let's Stay Together", "Private Dancer", "We Don't Need Another Hero" oraz "What's Love Got to Do It". Na początku 2017 roku została uhonorowana specjalną nagrodą Grammy za całokształt działalności.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner | musical
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy