Reklama

Tiger Lily Hutchence odnalazła szczęście. Jak dziś wygląda córka Michaela Hutchence'a i Pauli Yates?

Życie 22-letniej obecnie modelki Tiger Lily Hutchence toczyło się w cieniu tragedii. Nie żyją już jej rodzice i przyrodnia siostra, a każda z tych przedwczesnych śmierci przez lata była tematem medialnych spekulacji.

Życie 22-letniej obecnie modelki Tiger Lily Hutchence toczyło się w cieniu tragedii. Nie żyją już jej rodzice i przyrodnia siostra, a każda z tych przedwczesnych śmierci przez lata była tematem medialnych spekulacji.
Tiger Lily z rodzicami: Paulą Yates i Michelem Hutchence'em /Mike Carrillo /East News

Urodzona 22 lipca 1996 r. Heavenly Hiraani Tiger Lily Hutchence to jedyna córka Michaela Hutchence'a (wokalista grupy INXS) i prezenterki telewizyjnej Pauli Yates. Gdy miała niewiele ponad 4 lata, została sierotą.

Paula Yates jako nastolatka poznała się z Bobem Geldofem, liderem grupy Boomtown Rats (ta od wielkiego przeboju "I Don't Like Mondays"), kiedy to zespół stawiał pierwsze kroki na muzycznej scenie Wielkiej Brytanii. Szybko zostali parą, lecz rockman nie był wierny swojej partnerce, która nie pozostawała mu jednak dłużna.

Reklama

Posłuchaj przeboju "I Don't Like Mondays" w serwisie Teksciory.pl!

Pod koniec lat 70. rozpoczęła karierę jako dziennikarka muzyczna, początkowo w gazecie "Record Mirror", później w telewizji (popularny program "The Tube"). To właśnie przy okazji wywiadu dla "The Tube" w 1985 roku Yates poznała Michaela Hutchence'a z grupy INXS. Wtedy miała mu powiedzieć w cztery oczy: "Zamierzam mieć tego kolesia".

W 1986 r. w Las Vegas Paula Yates i Bob Geldof - będący wówczas u szczytu sławy jako współtwórca Band Aid i przeboju "Do They Know It's Christmas?" - oficjalnie wzięli ślub. Mieli już wówczas 3-letnią córkę Fifi Trixibelle. Później na świat przyszły ich kolejne dwie córki: Peaches Geldof (ur. 1989) i Pixie Geldof (ur. 1990). Kolejnym wspólnym projektem były telewizyjne wywiady w programie "The Big Breakfast" - Yates w łóżku rozmawiała z gwiazdami, a firma, której Geldof był współudziałowcem, zajmowała się produkcją. Yates miała już wtedy na swoim koncie liczne książki bazujące na swoich doświadczeniach z show-biznesem, dwie pozycje o rodzicielstwie i bardzo dobrze sprzedającą się autobiografię.

Wszystko wskazywało na sielankę rodzinną, dlatego decyzja Pauli o odejściu była szokiem dla Geldofa. Jego żona w lutym 1995 r. oficjalnie związała się z Hutchence'em, który dla niej z kolei porzucił supermodelkę Helenę Christensen. "Byliśmy małżeństwem przez dziewięć lat. Teraz to już koniec. Byliśmy za młodzi na ślub" - skomentowała wówczas Paula Yates rozwód z Bobem Geldofem, do którego doszło w maju 1996 r.

Półtora roku później na Yates spadł kolejny cios - 22 listopada 1997 r. w pokoju hotelowym w Sydney znaleziono ciało jej partnera - Michaela Hutchence'a. 37-letni wokalista przygotowywał się wówczas do trasy swojej grupy INXS i jednocześnie czekał na decyzję brytyjskiego sądu, który miał wyrazić zgodę na przyjazd Pauli i czwórki jej dzieci do Australii, na co nie zgadzał się Bob Geldof. Sfrustrowany wokalista tęsknił za swoją ukochaną i mającą niewiele ponad rok Tiger Lily. Hutchence do rana pił alkohol w pokoju hotelowym z aktorką Kym Wilson i jej ówczesnym partnerem Andrew Reymentem. Tuż przed wyjściem pary z apartamentu, artysta miał prosić aktorkę i jej chłopaka, by z nim zostali na wypadek niekorzystnej decyzji sądu.

40 minut później do lidera INXS zadzwoniła Paula Yates, która przekazała mu, że rozstrzygnięcie sądu przesunięto na 17 grudnia i z tego powodu musi odwołać przylot do Australii. "Nie wiem, czy dam radę żyć bez widzenia się z Lily Tiger" - miał powiedzieć kochance podczas rozmowy. Zdenerwowany i pijany wokalista dwukrotnie przez telefon rozmawiał z Geldofem, prośbami i groźbami próbując namówić go do wyrażenia zgody na przylot dzieci do Australii. Te rozmowy jednak nic nie dały. Tuż przed południem pokojówka znalazła ciało nagiego wokalisty powieszonego na klamce drzwi. Oficjalnie śmierć zakwalifikowano jako samobójstwo, choć z taką przyczyną śmierci do dziś nie zgadza się wielu fanów - innego zdania była też Paula Yates, która uważała, że był to wypadek.

Osobista tragedia mocno nadszarpnęła zdrowiem psychicznym Yates. "Czułam się, jakby mnie nie było. Zostałam złamana, nie było we mnie woli walki" - mówiła wówczas. W tym czasie Paula toczyła sądową walkę z byłym mężem Bobem Geldofem o opiekę nad dziećmi. Depresja doprowadziła ją na skraj załamania nerwowego, na skutek którego trafiła na oddział psychiatryczny. Leczenie nie dało jednak pozytywnych zmian, bo dwa miesiące później Yates podjęła próbę samobójczą, próbując sobie odebrać życie w taki sam sposób, jak Michael Hutchence. Nieprzytomną znalazła ją przyjaciółka.

"Wiem, że po prostu nie mogła sobie poradzić ze śmiercią Michaela - tak mocno go kochała. Nie mogła myśleć o niczym innym" - mówiła wówczas Linda Plent, przyrodnia siostra Pauli. Wcześniej sama Paula Yates mówiła, że codziennie myśli o samobójstwie, ale wie, że nie może tego zrobić ze względu na czwórkę swoich dzieci. Jednak na skutek podjęcia próby samobójczej sąd uznał, że lepszą opiekę nad czwórką potomstwa sprawował będzie Bob Geldof.

Do tragedii doszło 17 września 2000 roku - przyczyną śmierci Pauli Yates było "przypadkowe przedawkowanie narkotyków". Przy jej nagim ciele leżącym w łóżku znaleziono m.in. pustą butelkę po wódce, pół buteleczki leków przeciwbólowych na receptę oraz ślady heroiny i marihuany na stoliku.

Tragiczny los Pauli powtórzyła jej druga córka - Peaches Geldof, która 7 kwietnia 2014 r. zmarła na skutek przedawkowania heroiny w wieku 25 lat.

Adoptowana później przez Boba Geldofa Tiger Lily starała się unikać zainteresowania mediów. Teraz najnowsze zdjęcia pojawiły się na Instagramie, opublikowane na profilu australijskiego muzyka Nicholasa Allbrooka. 30-latek znany jest jako lider grupy Pond, przez pięć lat (2008-13) występował jako koncertowy basista Tame Impala.

"Minął rok od chwili, gdy moja ulubiona osoba wpasowała się w moje życie" - napisał Allbrook, ujawniając, że od ponad roku są parą z Tiger Lily.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Hutchence | INXS | Tame Impala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy