Reklama

The Strokes zainspirowani Michaelem Jacksonem

Nowy, długo oczekiwany album grupy The Strokes ma być łagodniejszy od debiutanckiej płyty; będzie na nim można nawet usłyszeć podobieństwa do... "Billie Jean" Michaela Jacksona. Wydawnictwo ma się ukazać 20 października.

Zespół nagrał 11 nowych utworów. Są wśród nich piosenki o roboczych tytułach "Under Control", "Nightmare", "Supernova", "Raga", "Ze Newie" oraz "Meet Me In The Bathroom".

Muzycy twierdzą, że bardzo dużo czasu spędzili na poszukiwaniu odpowiedniego brzmienia. Przykładem tego jest choćby kompozycja "Nightmare", o której gitarzysta Albert Hammond Jr mówi:

"Jest tam moje ulubione brzmienie bębnów, trochę w stylu Billie Jean. Spędziliśmy dużo czasu próbując uzyskać brzmienie podobne do automatu perkusyjnego, ale tak naprawdę gra tam Fab [Fabrizio Moretti, perkusista The Strokes - red.]."

Reklama

Obsesja na punkcie brzmienia była jednym z powodów rozstania z producentem Nigelem Godrichem.

"Mieliśmy inny sposób pracy. My spędzaliśmy całe dni na poszukiwaniu właściwego brzmienia perkusji. Nie chcieliśmy słuchać rzeczy typu: Poprawimy to przy miksie" - wyjaśnia Hammond.

W miniony weekend (2-3 sierpnia) The Strokes zagrali w Osace i Tokio w Japonii. Były to ich pierwsze występy na żywo od zimy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Guardian | jean | Strokes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy