Reklama

The Story So Far: Wokalista kopnął kobietę na scenie

Do nieprzyjemnego incydentu doszło na jednym z koncertów punkowej grupy The Story So Far. Wokalista zespołu, Parker Cannon, postanowił kopnąć jedną z fanek, która pojawiła się na scenie.

Do nieprzyjemnego incydentu doszło na jednym z koncertów punkowej grupy The Story So Far. Wokalista zespołu, Parker Cannon, postanowił kopnąć jedną z fanek, która pojawiła się na scenie.
The Story So Far będą mieli problem z koncertowaniem w Toronto? /oficjalna strona wykonawcy

Koncert odbywał się w połowie w kwietnia w Toronto.  W trakcie utworu "High Regard" na scenie pojawiła się jedna z fanek, która pragnęła zrobić sobie selfie na tle sceny.

Takie zachowanie kobiety podziałało drażniąco na wokalistę formacji. Wziął więc rozpęd i kopniakiem w plecy zepchnął ją ze sceny.

Filmik błyskawicznie obiegł sieć. Od 11 kwietnia obejrzano go ponad 1,4 miliona razy.

Sami muzycy postanowili w żaden sposób nie komentować całej sprawy w mediach. Swoje stanowisko przedstawił natomiast właściciel klubu, w którym doszło do zdarzenia. Stwierdził on, że The Story So Far nie mają już czego szukać w tym miejscu.

Reklama

Kobiecie, która została kopnięta, na szczęście nic się nie stało. Zapytana przez "Alt Press" czy czuje żal do wokalisty o to, co zrobił, odpowiedziała, że była to dla niej dobra zabawa, a Cannon nie kopnął jej wcale mocno.

Zobacz jak Cannon zrzuca fankę ze sceny:


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy