Reklama

The Prodigy cenzurują swój teledysk

Członkowie brytyjskiej formacji The Prodigy zdecydowali się sami złagodzić nieco swój najnowszy teledysk towarzyszący piosence "Baby's Got A Temper". Muzycy nie chcą, aby z promowania nowego albumu wycofały się także stacje telewizyjne.

Singel promujący pierwszy od pięciu lat album The Prodigy będzie miał swoją handlową premierę 1 lipca. Za kilka dni powinien pojawić się on w stacjach radiowych i telewizyjnych. Wciąż jednak nie wiadomo czy się pojawi. Jak na razie tylko kilka stacji na Wyspach zdecydowało się umieścić go na swojej playliście z powodu zbyt kontrowersyjnego tekstu.

Obawy właścicieli stacji radiowych budzi bardzo często pojawiające się w piosence słowo Rohypnol. Jest to środek uspokajający, którego działanie polega na totalnym rozluźnieniu mięśni i powodowaniu chwilowej amnezji. Środek ten zyskał sobie złą sławę po tym, jak kilkakrotnie zmieszany z alkoholem został wykorzystany przez kilku mężczyzn do gwałtu na przygodnie spotkanych kobietach. Zbyt "ostry" wydaje się być także teledysk.

Reklama

Pokazuje on m.in. nagie kobiety dojące krowy i oblewające się mlekiem po twarzy. Te sceny prawdopodobnie zostaną usunięte z wideoklipu na życzenie samych muzyków. Doszli oni do wniosku, że ważniejsze jest dla nich to, że teledysk pojawi się na przykład w MTV, chociaż wciąż nie jest to takie pewne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | the prodigy | prodigy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy