Reklama

The Cranberries: Wszyscy spodziewali się smutnego albumu po śmierci Dolores O'Riordan

"Wiele osób będzie zaskoczonych, bo spodziewali się raczej mrocznego, smutnego albumu, przez to co się wydarzyło... A tych pozytywnych utworów jest więcej" - mówią muzycy The Cranberries o swojej pożegnalnej płycie "In the End", która ukazała się 26 kwietnia, ponad 15 miesięcy po śmierci wokalistki Dolores O'Riordan.

"Wiele osób będzie zaskoczonych, bo spodziewali się raczej mrocznego, smutnego albumu, przez to co się wydarzyło... A tych pozytywnych utworów jest więcej" - mówią muzycy The Cranberries o swojej pożegnalnej płycie "In the End", która ukazała się 26 kwietnia, ponad 15 miesięcy po śmierci wokalistki Dolores O'Riordan.
Dolores O'Riordan (The Cranberries) podczas koncertu we Wrocławiu - 1 maja 2017 r. /Karol Makurat /Reporter

Grupa The Cranberries kontynuuje promocję swojej najnowszej płyty "In The End". Album jest pożegnalnym materiałem irlandzkiego składu. Znalazło się na nim 11 nowych piosenek z partiami wokalnymi, które zdążyła dograć wokalistka Dolores O'Riordan przed swoją śmiercią.

W kolejnym wideo muzycy opowiedzieli o utworze "Got It".

"Ten kawałek Dolores nagrała jako demo i wykonała bardzo dobrą robotę. Poświęciła dużo czasu, ale już na tym wczesnym etapie piosenka była prawie gotowa. Czuliśmy, że ten utwór nie do końca miał to 'coś' przez co czuć, że to Cranberries. Było trochę zbyt dużo przerw i pauz. Usunęliśmy więc większość tracków instrumentalnych, tak aby został tylko wokal" - opowiada gitarzysta Noel Hogan.

Reklama

"Zaczęliśmy pracę aranżacyjną. Forma była w zasadzie gotowa. Znaleźliśmy przestrzeń na odpowiednią, charakterystyczną dla nas linię basu. W refrenie Dolores nałożyła wiele warstw wokalnych, to był bardzo dobry pomysł. Steven - nasz producent rozwinął go. Ogólnie wykreowaliśmy ten kawałek jako upbeatowy, wesoły utwór. Wiem, że wiele osób będzie zaskoczonych, bo spodziewali się raczej mrocznego, smutnego albumu, przez to co się wydarzyło... A tych pozytywnych utworów jest więcej" - podkreśla muzyk.

Wspomniany producent Stephen Street wcześniej zadbał o brzmienie czterech płyt The Cranberries, w tym "No Need to Argue" i "Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?".

Album "In the End" w najbliższym notowaniu brytyjskiej listy bestsellerów zadebiutuje na 10. miejscu. To najlepszy wynik od czasu płyty "Bury the Hatchet" z 1999 r.

Muzycy irlandzkiej grupy zdecydowali, że materiał z "In the End" nie zostanie wykonany na żywo. Tymczasem Noel Hogan w rozmowie z Reutersem bierze pod uwagę jednorazowy koncert z udziałem różnych wokalistów.

"Rok temu w ogóle nie braliśmy tego pod uwagę, ale teraz sam nie wiem. Myślę, że powinniśmy wziąć sobie wolne na wakacje i o tym pomyśleć" - stwierdził gitarzysta.

Przypomnijmy, że liderka The Cranberries zmarła 15 stycznia 2018 r. w Londynie, w wieku 46 lat. Ciało O'Riordan znalazła hotelowa sprzątaczka. Weszła do pokoju wynajmowanego przez wokalistkę, myśląc, że jest pusty.

Oficjalna ceremonia pogrzebowa irlandzkiej gwiazdy odbyła się 21 stycznia, dwa dni później rodzina i przyjaciele pożegnali ją podczas prywatnego pogrzebu.

Ponad pół roku później, 6 września (tego dnia Dolores skończyłaby 47 lat), ujawniono wyniki dokładnej sekcji zwłok wokalistki. Okazało się, że przyczyną śmierci gwiazdy było utonięcie spowodowane upojeniem alkoholowym.

Po śmierci piosenkarki do sieci trafiło specjalne oświadczenie muzyków, w którym zakomunikowano, że album, który był przygotowywany wraz z O'Riordan ujrzy światło dzienne i będzie zarazem ostatnim krążkiem grupy.

- Dolores była bardzo podekscytowana rozpoczęciem pracy nad tym albumem. I szczerze wierzę, że chciałaby, abyśmy go dokończyli - mówi w rozmowie z Interią gitarzysta Noel Hogan.

Pierwszym singlem promującym płytę "In The End" był "All Over Now", któremu towarzyszy animowany teledysk.

Sprawdź tekst utworu "All Over Now" w serwisie Teksciory.pl

"Pierwsze pomysły na ten utwór pojawiły się podczas poprzedniej trasy koncertowej. Dolores i ja kilkukrotnie rozmawialiśmy o twórczości The Cure. Na koncertach ten zespół często wydłużał swoje utwory w stosunku do wersji studyjnych, swobodnie się nimi bawiąc. Dolores bardzo spodobał się ten pomysł. Powiedziałem jej, że my również możemy tak robić grając na żywo, że możemy dać jej większą przestrzeń w utworze..." - opowiadał Noel Hogan.

The Cranberries największą popularnością cieszyli się w latach 90., kiedy to na listach przebojów królowały utwory "Zombie" (posłuchaj!), "Linger” (posłuchaj!) czy "Salvation" (posłuchaj!). W dorobku muzycy mają ponad 40 mln sprzedanych płyt.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Cranberries
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy