Reklama

The Clash: Mick Jones żywą tarczą?

W poniedziałek, 10 marca, legendarna angielska grupa The Clash, obok pięciu innych wykonawców, została wprowadzona do Rock And Rollowego Salonu Sławy (The Rock and Roll Hall of Fame). Uroczysty, radosny nastrój, przeplatał się jednak z nieprzyjemnymi wypowiedziami na temat wojny w Iraku.

Mick Jones, były gitarzysta The Clash, ujawnił podczas nowojorskiej imprezy, że ma zamiar w sposób zdecydowany zaprotestować przeciwko nieuchronnie zbliżającej się wojnie w Iraku. Muzyk chce zostać "żywą tarczą" i dołączyć do konwojów humanitarnych, jakie wyruszają do Bagdadu.

Podczas gali nie zabrakło gorzkich komentarzy.

"Świetnie się dzisiaj bawimy, a już za tydzień zabijemy mnóstwo ludzi" - mówił Neil Young.

Do Rock And Rollowego Salonu Sławy weszli m.in. The Clash, Elvis Costello and the Attractions oraz The Police, którzy z tej okazji dali specjalny występ. Oprócz Brytyjczyków, do Salonu wprowadzono także Australijczyków z AC/DC oraz duet The Righteous Brothers.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Clash | sławy | Guardian | rock | rock and roll | jones | Clash
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy