Reklama

Taylor Swift na gali "Time 100 Gala"

Taylor Swift była jednym z gości imprezy "Time 100 Gala", zorganizowanej dla 100 najbardziej wpływowych osób wybranych przez prestiżowy magazyn. Wokalistka zaśpiewała dała również minikoncert dla wszystkich zebranych.

Taylor Swift była jednym z gości imprezy "Time 100 Gala", zorganizowanej dla 100 najbardziej wpływowych osób wybranych przez prestiżowy magazyn. Wokalistka zaśpiewała dała również minikoncert dla wszystkich zebranych.
Taylor Swift zachwycała na gali "Time 100" /Invision /East News

Taylor Swift została wyróżniona przez magazyn "Time" w kategorii ikona. Wybór wokalistki argumentował jej przyjaciel Shawn Mendes.

"Szybko dowiedziałem się, że magia Taylor Swift nie pochodzi ze świateł, tancerzy ani fajerwerków (choć to wszystko jest niesamowite), ale z elektryzującego połączenia, które ma z ludźmi, którzy są na jej koncercie, aby ją zobaczyć. Taylor sprawia, że każdy starszy człowiek czuje się znowu młody, a każdy młody czuje, że może zrobić wszystko! To jest tak rzadkie, i tak wyjątkowe" - podsumował.

Reklama

Wokalistka na gali "Time 100" pojawiła się w brzoskwiniowo-żółtej kreacji odsłaniającej jej barki i szybko przyciągnęła uwagę fotoreporterów.

Swift wystąpiła dla zgromadzonych gości, jednak postanowiła nie zapowiadać żadnej nowej muzyki i postawiła na sprawdzone klasyki - "Style" (posłuchaj!), "Delicate" (posłuchaj!), "Love Story" (posłuchaj!), "New Years Day" (posłuchaj!) oraz "Shake It Off" (sprawdź!).

Wokalistka przypomniała, że "Love Story" stworzyła, gdy miała 17 lat. W przerwie występu gwiazda przyznała, że według niej wybrana do grona 100 najbardziej wpływowych osób została dzięki swoim piosenkom.

"Od zawsze wiedziałam, że pisanie to główny filar podtrzymujący moją karierę. Zawsze patrzyłam na to jak na ochronną zbroję, co jest dziwne, bo piszesz o swoim życiu, co zwykle uważa się za wrażliwość. Ale myślę, że kiedy piszesz o własnych przeżyciach, możesz je przeanalizować" - skomentowała.

"Używam pisania do usprawiedliwiania rzeczy, które mi się przytrafiają. Niezależnie od tego, czy są one dobre czy złe" - dodała.

Przypomnijmy, że wokalistka niedawno na swoim Instagramie opublikowała kilka tajemniczych zdjęć z podpisem 26 kwietnia. Fani gwiazdy sugerują, że właśnie wtedy dostaniemy od artystki nową muzykę.

Swift trafiła również do obsady musicalu "Koty", gdzie zagra Bombaluriny. W obsadzie znaleźli się też Idris Elba, Jason Derulo, Judi Dench i Ian McKellen. Premiera filmu zaplanowana została na grudzień 2019 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taylor Swift
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy