Reklama

"Taniec z gwiazdami": Jak powstały wielkie przeboje Krzysztofa Krawczyka?

W trzecim odcinku trzynastej edycji "Dancing with the stars. Taniec z Gwiazdami" w Polsacie pary zatańczą do największych przebojów Krzysztofa Krawczyka. Jedną z piosenek zmarłego wokalisty zaśpiewa też juror programu Andrzej Piaseczny.

8 września Krzysztof Krawczyk świętowałby swoje 76 urodziny. Jego przeboje znają i śpiewają wszystkie pokolenia a niemal każda z nich ma swoją historię. O tym jak powstawały hity Krawczyka, które usłyszymy w poniedziałkowym programie opowiedział jego wieloletni menedżer i przyjaciel Andrzej Kosmala.

Krzysztof Krawczyk - "Za tobą pójdę jak na bal"

Sambę do tej piosenki zatańczy para numer 3 Karolina Pisarek i Michał Bartkowiak.

Krzysztof Krawczyk zawsze obserwował, co podoba się ludziom w wykonaniu innych wykonawców. I zawsze rzucał do Andrzeja Kosmali: "A może byśmy coś takiego zrobili"? Brzmiało to jak rozkaz. W 1985 roku wokalista powrócił z USA - w tym czasie bardzo popularny był pochodzący ze Szwecji zespół Herreys, który wygrał festiwal w Sopocie z piosenką "Summer party". Krzysztof mówi: "Zaśpiewałbym coś w tym stylu". Kompozytor Aleksander Maliszewski odpowiedział: "Nie ma sprawy"! I na drugi dzień napisał muzykę, a Andrzej Kosmala z Andrzejem Sobczakiem tekst "Za tobą pójdę jak na bal". I ta piosenka dała Krzysztofowi w 1985 roku udany come back do polskich serc!

Reklama

Krzysztof Krawczyk - "Mój przyjacielu"

Quickstepa do tej piosenki zatańczy para numer 10 Jacek jelonek i Michał Danilczuk.

W XXI wiek Krzysztof wszedł płytą nagraną z Goranem Bregoviciem - "Daj mi drugie życie". I rzeczywiście! Ta płyta dała Krzysztofowi drugie życie artystyczne. Natomiast Bregovica zaskoczyła propozycja polskiej strony, by na singel wybrać nie piosenkę tytułową tylko inną: "Mój przyjacielu" z polskim tekstem Daniela Wyszogrodzkiego. Piosenka o zdradzie przyjaciela. Bregović powiedział: czym tak się ekscytujecie? Facet facetowi przyprawił rogi! U nas na Bałkanach to normalne. Ale jak chcecie, niech będzie: "Mój przyjacielu".

Krzysztof Krawczyk - "Bo jesteś ty"

Rumbę do tej piosenki zatańczy para numer 7 Maja Włoszczowska i Roman Osadichiy.

To spośród kilkuset nagranych piosenek jedna z najbardziej ukochanych przez Krzysztofa. Przemek Myszor z grupy Myslovitz napisał piosenkę, którą Krzysztof uważał za hymn o miłości, tak trudnej dziś miłości w wierności.

Zawsze dedykował ją swojej żonie Ewie: "Chciałbym z tobą kochanie zasypiać każdego wieczoru i budzić się każdego ranka, cóż więcej można chcieć? I porywał w trakcie śpiewania Ewę w ramiona do tańca, nawet jak na festiwalach trzeba było zejść ze sceny. To był jego hymn o miłości".

Krzysztof Krawczyk - "Ostatni raz zatańczysz ze mną"

Jive'a do tej piosenki zatańczy para numer 9 Wiesław Nowobilski i Janja Lesar.

Krzysztof Krawczyk zawsze lubił śpiewać do tańca. Kiedy wrócił z USA w 1985 roku, na polskim rynku królował zespół Bolter z utworem: "Daj mi tę noc". Krzysztof od razu zapalił się do nagrania piosenki w stylu dance z zespołem Bolter. Sławek Sokołowski napisał muzykę, a tekst Andrzej Kosmala i Andrzej Sobczak.

Krzysztof Krawczyk - "Pamiętam ciebie z tamtych lat"

Walca wiedeńskiego do tej piosenki zatańczy para numer 8 Jamala i Jacek Jeschke.

Piosenka jest autorstwa Wojtka Trzcińskiego i Bogdana Olewicza. Krzysztof był na próbach w Sopocie. 16 sierpnia 1977 roku dzwoni do niego wstrząśnięty Andrzej Kosmala: Krzysiu! Umarł nasz idol Elvis Presley, trzeba do repertuaru włączyć jakiś przebój Elvisa Presleya. Na to przysłuchujący się rozmowie Wojtek Trzciński mówi: "A po co brać Elvisa? Ja napiszę piosenkę pod Elvisa. W ten sposób powstała piosenka "Pamiętam ciebie z tamtych lat".

Krzysztof Krawczyk - "Trudno tak"

Rumbę do tej piosenki zatańczy para numer 1 Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński.

Krzysztof, który pierwsze dziesięć lat drogi artystycznej spędził w zespole Trubadurzy, kiedy wyrwał się na niepodległość solisty, za żadne skarby nie chciał śpiewać duetów. Ileż go Andrzej Kosmala namawiał w latach 70. na duet ze Zdzisławą Sośnicką.

Krzysztof odpowiadał: "Mój ojciec, śpiewak operowy i operetkowy śpiewał bardzo dużo duetów z paniami. Nie lubiłem, kiedy śpiewał: "Ach myszko, to była cudna noc" nie do mojej mamy, tylko do jakiejś aktorki. Nie będę z piosenki robił operetki! Dlatego pierwszy duet, na jaki mnie Andrzej namówił, był z Bogdanem Smoleniem - "Dziewczyny, które mam na myśli". I może to mnie przełamało, że dałem się namówić na duet z Edytą Bartosiewicz i zaśpiewać z nią piosenkę "Trudno tak". Kosztował mnie ten duet sporo wysiłku, bo mało, że musiałem przełamać swoje fobie, to jeszcze Edyta była niezwykle wymagającą w studio profesjonalistką, ale to był dzięki niej duet mojego życia".

Krzysztof Krawczyk - "Byle było tak"

Sambę do tej piosenki zatańczy para numer 11 - Natalia Janoszek i Rafał Maserak.

Piosenka Wojtka Trzcińskiego i Jurka Klejnego. Kształt ostateczny tej piosenki jest wynikiem pomyłki.

Zanim powstanie piosenka, autor spisuje sobie tzw. "rybę" pisząc przypadkowe słowa. Otóż autor to nieopatrznie w studio zrobił i na drugi dzień Wojtek i Krzysztof byli przekonani, że to ten właściwy tekst. I nagrali. Autor przychodzi zrozpaczony: co wyście nagrali? To była ryba! Tutaj jest tekst właściwy. Ale jak posłuchali tę pierwszą wersję, to stwierdzili, że tu nie ma co poprawiać, to jest bardzo dobre! Przebój trochę z przypadku!

Krzysztof Krawczyk - "Chciałem być"

Walca angielskiego do tej piosenki zatańczy para numer 5 Agnieszka Litwin i Dominik Rudnicki-Sipajło.

Piosenka Roberta Gawlińskiego z Wilków do tekstu Macieja Maleńczuka stała się szybko wielkim przebojem. I wtedy Maleńczuk zaskoczył wszystkich wypowiedzią, że tak naprawdę tę piosenkę pisał dla siebie, o swoich marzeniach. Ale oddał ją Krawczykowi jako człowiekowi, któremu udało się te marzenia zrealizować. Tak więc jest to piosenka o marzeniach Macieja Maleńczuka zrealizowanych przez Krzysztofa Krawczyka.

Krzysztof Krawczyk - "Jak minął dzień"

Quickstepa do tej piosenki zatańczy para numer 6 Michał Mikołajczak i Julia Suryś.

"Jak minął dzień" to piosenka Wojtka Trzcińskiego i Jurka Klejnego. Tak Wojtek wspomina przygodę związaną z tym utworem: "Graliśmy koncert w Zakopanem. Krzysztof kupił wtedy samochód: piękne BMW. Wracając do hotelu po koncercie późno w nocy poprosiłem Krzysia: daj się przejechać tym twoim samochodem. Pojechaliśmy pod skocznię i dalej do ronda do Kuźnic. Obudziliśmy się na środku ronda, zawieszeni na jakichś rurach. Po prostu zmęczeni przysnęliśmy za kierownicą! Patrzymy, a tu idzie z Kuźnic mocno już zmęczony biesiadą góral. Podszedł do nas, spojrzał na dwóch przerażonych ceprów z Warszawy, od razu rozpoznał Krawczyka i zapytał: "Jak minął dzień panie Krzysiu?".

Czytaj także:

Kiedy premiera płyty "Tribute to Krzysztof Krawczyk"?

Krzysztof Krawczyk: Jak dziś wygląda jego grób?

Męskie Granie 2022 w Katowicach: Krzysztof Krawczyk byłby dumny

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Krawczyk | Taniec z gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy