Reklama

Taco Hemingway wrócił do korzeni. Na "Cafe Belga" znów rapuje po angielsku

Taco Hemingway ponownie zaskoczył wydaniem albumu bez jakiejkolwiek zapowiedzi. Jego fani szybko zorientują się też, że raper wrócił do początków swojej kariery i nagrał numer w języku angielskim.

Taco Hemingway ponownie zaskoczył wydaniem albumu bez jakiejkolwiek zapowiedzi. Jego fani szybko zorientują się też, że raper wrócił do początków swojej kariery i nagrał numer w języku angielskim.
Okładka płyty "Cafe Belga" /

Taco Hemingway popularność zdobył dzięki EP-ce "Trójkąt Warszawski". Jego kolejne nagrania podbijały sieć i sprawiły, że raper jest dziś jednym z najpopularniejszych polskich artystów.

W tym roku Taco wraz z Quebonafide pod szyldem Taconafide wydał płytę "Soma 0,5 mg", a cały projekt był jednym z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć w polskiej muzyce w ostatnich latach.

13 lipca Filip Szcześniak, bo tak nazywa się Taco, wrócił z płytą "Cafe Belga". Na płycie znalazło się 11 utworów nagranych w Brukseli i Warszawie. Wyprodukowali je Rumak i Borucci.

Reklama

Ostatni kawałek na płycie - "4 AM In Girona" - artysta stworzył w języku angielskim. To powrót rapera do korzeni, gdyż jego pierwsza, nagrywana w domowych warunkach EP-ka "Young Hems" w całości została nagrana po angielsku.

Materiał powstał w 2013 roku i zawierał pięć numerów, a w wersji fizycznej wydany został przy okazji płyty "Hotel Marmur".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taco Hemingway | nowa płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama