Reklama

Syn Quigley (Casey Goode) trafił do szpitala. Zakażono go koronawirusem

Miesięczny syn znanej z amerykańskiego "Idola" Quigley trafił do szpitala. Wokalistka na Instagramie opowiedziała o całej sytuacji.

Miesięczny syn znanej z amerykańskiego "Idola" Quigley trafił do szpitala. Wokalistka na Instagramie opowiedziała o całej sytuacji.
Syn Casey Goode i jej męża walczy o życie /David Livingston /Getty Images

Syn Casey Good i jej męża Alexa przyszedł na świat we wrześniu. 4 października wokalistka znana z "Idola" opublikowała na swoim koncie zdjęcia chłopczyka w szpitalu. Matka oznajmiła, że jej syn zakażony został koronawirusem przez jednego z lekarzy.

"Max otrzymał pozytywny wynik na koronawirusa. W sobotę przywieźliśmy go na ostry dyżur po tym, jak dostał wysokiej gorączki w środku nocy. Mamy potwierdzenie, że Max zakaził się po kontakcie z lekarzem, który opiekował się nim w zeszłym tygodniu" - napisała na Instagramie piosenkarka.

Reklama

"To dla nas szok. Obecnie jestem razem z Maxem na kwarantannie na oddziale intensywnej terapii dla dzieci. Traktują mnie, jakbym też się zakaziła, mimo że na razie nie mam żadnych objawów. Proszę wyślijcie dobrą energię dla naszego chłopca, żeby szybko doszedł do siebie.  Nie jestem pewna, co się teraz będzie działo, ale przez jakiś czas mnie tu nie będzie" - podsumowała.

Quigley wystąpiła w "Idolu" w 2009 roku i dotarła w programie do finałowej 36.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy