Reklama

Supertramp przewidzieli zamach na World Trade Center?

W marcu tego roku w sieci pojawiła się nowa teoria konspiracyjna na temat zamachu z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku. Otóż internauci są przekonani, że rockowa grupa Supertramp przewidziała atak terrorystyczny na okładce albumu "Breakfast In America".

W marcu tego roku w sieci pojawiła się nowa teoria konspiracyjna na temat zamachu z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku. Otóż internauci są przekonani, że rockowa grupa Supertramp przewidziała atak terrorystyczny na okładce albumu "Breakfast In America".
Supertramp przewidzieli przyszłość? /Hulton Archive /Getty Images

Zaskakująca teoria ujrzała po raz pierwszy światło dzienne w pierwszej połowie 2016 roku, a stała się popularna kilka miesięcy później po wpisie Davide Icke'a na forum o teoriach spiskowych. Otóż zdaniem twórców koncepcji za atakiem na WTC stali masoni, a wskazówki dotyczące przyszłego zamachu mogliśmy znaleźć już na albumie "Breakfast In America" grupy Sumpertramp z 1979 roku. 

Brytyjska grupa całość materiału na szósty album nagrała w Los Angeles. Premiera materiału odbyła się w marcu 1979 roku. Płyta została nieźle przyjęta i przez sześć tygodni była najlepiej sprzedającym się krążkiem w USA. Łącznie na świecie rozeszło się ponad 20 milionów egzemplarzy.

Reklama

Formacja dzięki płycie nominowana była w 1980 roku do trzech nagród Grammy. Ostatecznie z ceremonii Brytyjczycy wyszli z dwoma statuetkami. Jedną z nich zgarnęli za najlepszą okładkę. Jej projekt stworzył Mike Douda. Supertramp w tyle do Grammy zostawili m.in. Led Zeppelin i Talking Heads.

Na grafice widzimy Manhattan, jednak Statuę Wolności zastąpiono kelnerką, wieżowce są butelkami, a dwie wieże World Trade Center zostały przedstawione jako stosy pudełek.

Jednak czy każda okładka przedstawiająca WTC może być uważana za proroczą? Nie, ale twórcy teorii szybko wytłumaczyli, dlaczego przyszłość przewidziano właśnie na okładce "Breakfast in America". 

Według udostępnionego na forum krótkiego nagrania księgowy Supertramp, Stanley August Miesegaes, był masonem i dobrze wiedział, co planują jego koledzy z bractwa. Dlatego też ujawnił szczegóły zamachu na okładce.

Pierwsze, co ma rzucać się w oczy, to napis "Supertramp". Gdy go odwrócimy, litery "u" i "p" mają tworzyć datę 9/11. Poza tym według teorii śniadanie w Stanach podawane jest w godzinach 9-11, co również ma sugerować tragiczną datę w historii tego kraju. Ponadto sok pomarańczowy ma być metaforą wybuchu w jednej z wież WTC, a Statua Wolności tak naprawdę pokazuje cel, jakim są dwie wieże. 

Członkowie Supertamp, co zrozumiałe, nie skomentowali przekazu, jaki znaleziono na ich okładce.

W zamachu z 11 września 2001 roku, do którego przyznała się Al-Kaida, zginęły 2973 osoby. Do tej pory powstały dziesiątki teorii spiskowych, według których to nie islamscy terroryści zaatakowali dwie wieże w Nowym Jorku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Supertramp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy