Reklama

Supared nie istnieje

Nie mija zła passa Michaela Kiske, byłego frontmana niemieckiej grupy Helloween. Jego kolejny zespół, Supared, właśnie zakończył działalność. Nie wiadomo, co było przyczyną rozpadu formacji, ani jakie są najbliższe plany wokalisty.

Gitarzysta Supared, Sandro Giampietro, obwieścił: "Supared już nie istnieje. Mimo to zamierzam w przyszłości współpracować z Michaelem".

Muzyk nie powiedział, co było bezpośrednią przyczyną rozpadu grupy, ale można spekulować, że miało to związek z komercyjną klapą debiutanckiego albumu Supared. Być może wpływ na decyzję muzyków miała również przewlekła choroba żołądka, na którą cierpi Kiske, uniemożliwiająca grupie intensywne życie koncertowe.

Tymczasem Giampietro nie zasypia gruszek w popiele. Razem z Jensem Beckerem (basistą Grave Digger) i wirtuozem perkusji Mikiem Terraną (Rage) powołał do życia projekt o nazwie Zillion.

Reklama

Debiutancki album supergrupy ukaże się pod koniec lipca z nalepką włoskiej firmy Frontiers i będzie zawierał ponoć "oryginalną mieszankę melodyjnego hard rocka z klasyczną muzyką heavymetalową".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Helloween | Nie wiadomo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama