Reklama

Strzelanina podczas pogrzebu Nipseya Hussle'a. Nie żyje jedna osoba

Podczas uroczystości pogrzebowych po śmierci rapera Nipseya Hussle'a, które miały miejsce 11 kwietnia, doszło do strzelaniny. Policja podaje, że ranne zostały cztery osoby, z czego jedna nie żyje. Artystę żegnało tego dnia tysiące fanów oraz bliscy.

Podczas uroczystości pogrzebowych po śmierci rapera Nipseya Hussle'a, które miały miejsce 11 kwietnia, doszło do strzelaniny. Policja podaje, że ranne zostały cztery osoby, z czego jedna nie żyje. Artystę żegnało tego dnia tysiące fanów oraz bliscy.
Nipsey Hussle miał 33 lata /Kevin Mazur /Getty Images

11 kwietnia odbyło się nabożeństwo żałobne w intencji zastrzelonego rapera Nipsey Hussle'a.

Na tę okazję wynajęta została hala Staples Center w Los Angeles, od samego początku spodziewano się bowiem tysięcy ludzi, którzy będą chcieli pożegnać tragicznie zmarłego artystę.

Po nabożeństwie tysiące przybyłych ludzi ustawiło się wzdłuż ulic, by zobaczyć karawan wiozący ciało zmarłego. Niestety w trakcie procesji doszło do strzelaniny na jednym ze skrzyżowań, w wyniku której postrzelone zostały cztery osoby.

Reklama

Jak podał na Twitterze szef policji w Los Angeles, jedna z nich zmarła. Wśród ofiar byli trzej mężczyźni i jedna kobieta, nie ma natomiast informacji, kto dokładnie poniósł śmierć. Wiadomo na razie jedynie, że sprawca zdarzenia prawdopodobnie poruszał się szarym samochodem marki Hyundai.

"Musimy zatrzymać tę bezsensowna przemoc" - napisał szef policji w Los Angeles.

To nie pierwszy tego typu incydent. Również 2 kwietnia, podczas czuwania tłumu fanów przed sklepem zmarłego, oddane zostały strzały. Wtedy jednak, na skutek paniki, która wybuchła wśród zgromadzonych, obrażenie odniosło kilka osób.

33-letni Nipsey Hussle, a właściwie Ermias Davidson Asghedom, zmarł 31 marca w szpitalu na skutek ran postrzałowych. Policja szybko ustaliła tożsamość sprawcy, którym okazał się eks-przyjaciel rapera, 29-letni Eric Holder.

Nipsey Hussle cieszył się w USA coraz większą popularnością za sprawą debiutanckiego albumu "Victory Lap", który został dobrze przyjęty przez krytyków i okazał się komercyjnym sukcesem. Za tę płytę 33-letni raper otrzymał nominację do nagrody Grammy w kategorii najlepszy album rap. Jego nazwisko znalazło się obok takich artystów jak: Mac Miller, Pusha T, Travis Scott czy Cardi B.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nipsey Hussle | pogrzeb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy