Reklama

Steven Tyler z Aerosmith śpiewa na ulicy (WIDEO)

Sporą niespodziankę Steven Tyler sprawił ulicznemu grajkowi podczas spaceru po Moskwie. Wideo zdobyło już ponad milion odtworzeń.

Sporą niespodziankę Steven Tyler sprawił ulicznemu grajkowi podczas spaceru po Moskwie. Wideo zdobyło już ponad milion odtworzeń.
Steven Tyler (Aerosmith) podczas koncertu w Moskwie /AP/Fotolink

Wokalista zespołu Aerosmith Steven Tyler podczas wieczornego spaceru po stolicy Rosji postanowił zrobić niespodziankę przechodniom, dając krótki koncert. 67-letni rockman na moment dołączył do grającego na ulicy Aleksandra Anisimovfora. W duecie z nim zaśpiewał tytułowy utwór z filmu "Armageddon" - "I Don't Want to Miss a Thing".

Jak później uliczny grajek powiedział "Komsomolskiej Prawdzie", początkowo nie poznał, kto mu towarzyszył w tym przeboju. "Zupełnie go nie poznałem. Podszedł do mnie jakiś obcokrajowiec i zaczął śpiewać. Pomyślałem, że dobrze mu idzie. Kiedy zaczął śpiewać mocniej, dotarło do mnie, kim jest. Byłem oszołomiony" - mówi Aleksander.

Reklama

Po krótkim występie Tyler przybił z nim piątkę i odszedł. W sobotę (5 września) wraz z kolegami z Aerosmith dał koncert dla 100 tysięcy fanów z okazji corocznego festiwalu "Day of the City", święta Moskwy (868. rocznica założenia miasta).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steven Tyler | Aerosmith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy