Steczkowska nie romansuje
Wokalistka od kilku tygodni większość czasu spędza na próbach do "Tańca z gwiazdami" w objęciach Stefano Terrazzino. Widywana jest także z młodym modelem Piotrem Białkiewiczem...
Jednak małżonek piosenkarki Maciej Myszkowski wcale nie jest o żonę zazdrosny. Bo to taki przystojniak, że o nikogo zazdrosny być nie musi - pisze "Fakt".
W ostatnim czasie piękna piosenkarka często widywana jest w towarzystwie młodego modela Piotra.
"To mój kolega" - tłumaczy ze śmiechem. Jest spokojna, bo wie, że mąż nie będzie jej robił scen. Maciej nie musi być o żonę zazdrosny, bo - oczywiście - bardzo jej ufa - podaje "Fakt".
Poza tym jest na tyle atrakcyjnym mężczyzną, że nie musi obawiać się żadnej konkurencji. Nie tak dawno jeszcze sam paradował po wybiegach jako model, wzbudzając zachwyt i powodując palpitacje serca u wszystkich kobiet - wspomina bulwarówka. I pieje z zachwytu:
"Ach, ta klatka rzeźbiona, te włosy w puklach łagodnie spływające na anielską twarz!".
Nic dziwnego, że Justyna nie mogła mu się oprzeć i została jego żoną oraz matką jego dwóch synów. Obecnie Maciej nie występuje już jako model, jest poważnym architektem, ale przecież nie zbrzydł z tego powodu. Mało tego - wiek dodał mu jeszcze wytrawnego wdzięku.
Tymczasem spacery z Piotrem to nie jedyna pokusa, która czyha na małżonkę boskiego Macieja. Już niedługo rozpocznie się "Taniec z gwiazdami", w którym Justyna zawiruje w objęciach Stefano Terrazino.
A przecież nie od dziś wiadomo, że ten program to nie tylko wielka próba dla każdego związku, ale i wylęgarnia wszelkich zauroczeń, romansów, a nawet trwałych związków. Justyna w ogóle się tym nie przejmuje.
"Jesteśmy z Maciejem na tyle silnym małżeństwem, że nic nie powinno mieć wpływu na nasz związek" - mówi "Faktowi" piosenkarka.
"Specjalnie poprosiłam TVN o partnera, który nie był dotąd uwikłany w żadne romansowe historie, by był spokojny i sympatyczny. I taki jest Stefano. A jeśli chodzi o mojego męża, to zarówno on, jak i ja wielokrotnie obracaliśmy się wśród różnych pięknych ludzi, ale to nie powód, żeby od razy wietrzyć romans".
No oczywiście, że nie. Zwłaszcza że już na pierwszy rzut oka widać, kto w tym towarzystwie jest najpiękniejszy - podsumowuje "Fakt".
Zobacz teledyski Justyny Steczkowskiej na stronach INTERIA.PL!