Reklama

​Stanisława Celińska z odezwą dla Władimira Putina

Aktorka i wokalistka, która dwukrotnie zdobyła Polską Nagrodę Filmową za role drugoplanowe w filmach "Pieniądze to nie wszystko" i "Joanna", opublikowała na Facebooku liryczny utwór skierowany do prezydenta Rosji. Apeluje w nim do... dziecięcej wrażliwości dyktatora, na którego rozkaz armia rosyjska demoluje właśnie Ukrainę. Fani nie sądzą, by potrafił zrozumieć przesłanie wiersza, jednak udostępniają go na potęgę.

Aktorka i wokalistka, która dwukrotnie zdobyła Polską Nagrodę Filmową za role drugoplanowe w filmach "Pieniądze to nie wszystko" i "Joanna", opublikowała na Facebooku liryczny utwór skierowany do prezydenta Rosji. Apeluje w nim do... dziecięcej wrażliwości dyktatora, na którego rozkaz armia rosyjska demoluje właśnie Ukrainę. Fani nie sądzą, by potrafił zrozumieć przesłanie wiersza, jednak udostępniają go na potęgę.
Stanisława Celińska przygotowała odezwę do Władimira Putina /Podlewski /AKPA

Wiersz Stanisławy Celińskiej zatytułowany "Odezwa do Putina" spotkał się z gigantycznym zainteresowaniem. Jest błyskawicznie powielany w mediach społecznościowych. Czy przeczyta go sam adresat?

Celińska zamieściła go w całości na swoim facebookowym koncie:

"Co powiesz temu chłopcu,

Którym kiedyś byłeś?

Czy jeszcze żyje w tobie,

Czy już go zabiłeś?

A miało być tak pięknie:

Pałac, złoto, sława,

A teraz jest ci milsza

Najkrwawsza zabawa" - brzmi początek wiersza stworzonego przez śpiewającą aktorkę.

Aktorka, która zaczęła śpiewać

74-letniej Stanisławie Celińskiej, jako wokalistce, największą popularność przyniosły piosenki: "Uśmiechnij się! Jutro będzie lepiej!", "Czerń i biel" (z gościnnym udziałem Muńka Staszczyka), "Modlitwa o pokój". W swoim dorobku ma też trzy platynowe płyty za albumy: "Atramentowa...", "Atramentowa... Suplement" i "Malinowa..." oraz złotą za "Świątecznie...".

Reklama

Czy jej poezja skierowana do przywódcy, którego wojska pacyfikują ludność Ukrainy, przerodzi się w piosenkę - tego artystka jeszcze nie ujawniła.

Wiadomo już jednak, że fanów Celińskiej wiersz bardzo poruszył i jest masowo przez nich udostępniany (ponad tysiąc udostępnień w godzinę po publikacji). Nie sądzą jednak, by mógł obudzić wrażliwość Putina.

"Pani Stasiu, piękny wiersz. Obawiam się, że ON może tego nie zrozumieć, gdyż literatura jest dla wymagających, wrażliwych i z sumieniem. Jednak jestem pełna nadziei" - napisała jedna z internautek. "Przepięknie napisane Pani Stanisławo... Gdyby nawet przeczytał - wątpię, czy dotarłoby do tego chorego umysłu..." - dodała inna.

Kolejne komentarze: "Wspaniałe poruszające słowa, które nas wzruszają, ale ten do którego powinny dotrzeć już jest pozbawiony serca uczuć i rozsądku. Wielki szacunek Pani Stanisławo". "Pani Stasiu, jeżeli zostały w nim resztki sumienia i przeczytałby, ten apel musi nim potrząsnąć. Tych strof nie można przeczytać bez emocji".

"Cudowny i wzruszający wiersz jakże adekwatny do sytuacji, a jak aktualne słowa. Gdyby tak trafił do adresata i zmiękczył jego zatwardziałe serce...".

Jedna z internautek postanowiła jednak pozbawić poetkę wszelkiej nadziei na "skruszenie" Putina. "Pani Stasiu kochana, do niego nie trafią te mądre słowa. To terrorysta, bandyta, szatan, morderca - nie człowiek...".

 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Stanisława Celińska | wojna w Ukrainie | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy