Reklama

Skandal we Włoszech. Wokalistka obmacywana w programie

Telewizja Canale 5 znalazła się pod sporym ostrzałem po tym, jak we włoskiej wersji programu "Mamy Cię!" doszło do niestosowanych zachowań wobec wkręcanej wokalistki.

Telewizja Canale 5 znalazła się pod sporym ostrzałem po tym, jak we włoskiej wersji programu "Mamy Cię!" doszło do niestosowanych zachowań wobec wkręcanej wokalistki.
Fragment programu z Emmą Marrone /

Fragment programu udostępniła telewizja Canale 5. Na filmiku widzimy, jak Emma Marrone jest obmacywana i gryziona przez jednego z podstawionych tancerzy.

Wyrazie zakłopotana piosenkarka chciała dokończyć piosenkę, jednak tancerz skutecznie jej to utrudniał (takie było jego zadanie). W końcu próba została przerwana. Włoszka nie wiedziała także, że zachowanie mężczyzny jest tylko "wkrętem" na potrzeby programu "Mamy Cię!" ("Amici di Maria De Filippi").

Po publikacji materiału na producentów formatu spadła fala krytyki. Zarzucano im promocję gwałtów i molestowania, przekroczenie granicy żartu i dobrego smaku, a także bagatelizowanie całej sytuacji.

Reklama

Negatywnie o zajściu wypowiedzieli się również dziennikarze "Corriere de la Sera" oraz fundacja "La Malafemmina" (jej członkowie chcieli zwolnienia twórców programu).

Zajście ponownie rozpoczęło dyskusję nad sytuacją kobiet w kraju. Według badań Istat jedna na trzy Włoszki doświadczyła w swoim życiu przemocy. Młodzi Włosi uważają także, że przemoc wobec kobiet może być uzasadniona miłością lub sprowokowana przez strój lub zachowanie kobiety.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy