Shakira zaatakowana i uratowana
Kolumbijska wokalistka Shakira przeżyła chwile grozy podczas wakacji w południowej Afryce. Na szczęście w pobliżu był jej brat.
"Pomyślałam, że są takie słodkie, więc zdecydowałam się podejść bliżej niż inni. Zeszłam na skałę, starałam się je pogłaskać, mówiłam do nich jak do dzieci..." - opowiada Shakira.
"Nagle jeden z lwów morskich wyskoczył z wody tuż przede mną i próbował mnie ugryźć!" - emocjonuje się wokalistka.
Z pomocą pospieszył Shakirze jej brat, Tony.
"Pamiętam, że wszyscy zaczęli krzyczeć, łącznie ze mną. Stałam jak sparaliżowana, nie mogłam się ruszyć, podczas gdy Super Tony skoczył do mnie i odciągnął mnie od tej bestii" - relacjonuje gwiazda pop.
Ostatecznie Shakira uszła z życiem. Skończyło się na strachu i kilku zadrapaniach na rękach i nogach.