Sasha zawiodła ojca
Sasha Strunin, wokalistka zespołu The Jet Set, została zabrana przez swojego ojca do Rosji. To kara za nieprzemyślane decyzje życiowe i zawodowe.
Sasza, urocza blondynka rosyjskiego pochodzenia, miała wszelkie walory, by zaistnieć w polskim show-biznesie. Niestety sprawy potoczyły się w złym kierunku. W 2007 roku Sasza pojechała na festiwal Eurowizji, ale nie odniosła sukcesu. W następnym roku pojawiła się w Domu Wielkiego Brata. Ojcu nie spodobało się jednak to, co widział na ekranie, i siłą ją stamtąd wyprowadził - czytamy w "Fakcie".
Ale to nie był koniec kłopotów z Saszą. Wdała się w romans z bokserem Marcinem Najmanem (30 l.). To było już pewnie zbyt wiele dla jej ojca - podkreśla tabloid.
Zgodnie z jego planem dziewczyna miała grać rolę słodkiej lolitki, która o seksie czytała co najwyżej w książkach, a nie romansować ze starszym o 10 lat mężczyzną. Jak zdradził nam znajomy Saszy, ojciec postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wywiózł córkę do Rosji. Tam, odcięta od świata, pod czujną kontrolą taty, ma przemyśleć swoje dotychczasowe postępki.
Zobacz teledyski The Jet Set na stronach INTERIA.PL.