Reklama

Rudy Guliani po Super Bowl 2022 chce, aby Eminem wyjechał z kraju

Nie milkną echa występu raperów na 56. Super Bowl. Głos po wydarzeniu zabrał były burmistrz Nowego Jorku i adwokat Donalda Trumpa, republikanin Rudy Guliani. Polityk twierdzi, że Eminem po tym, jak uklęknął na scenie, powinien opuścić USA.

Przypomnijmy, że podczas 56. Super Bowl, który odbywał się w Inglewood, wystąpili: Eminem, Kendrick Lamar, Snoop Dogg, Mary J. Blige oraz Dr. Dre

Koncert został entuzjastycznie odebrany przez widzów oraz publiczność. Nie wszystkim jednak występ przypadł do gustu. Oburzenia nie kryje Rudy Guliani, związany z Partią Republikańską polityk, były burmistrz Nowego Jorku i doradca Donalda Trumpa.

Gulianiego zniesmaczył gest Eminema. Raper klęknął na scenie w ramach wsparcia Colina Kaepenicka. Aktywista i rozgrywający kilka lat temu wykonał ten sam gest, by pokazać sprzeciw wobec brutalności amerykańskiej policji i dyskryminacji ze względu na rasę. Według doniesień mediów NFL zakazało gwiazdorowi jakichkolwiek manifestów w trakcie występu, jednak ten nie wziął ich sobie do serca.

Reklama

Rudy Guliani do Eminema: Niech wyjedzie z kraju

Guliani na temat rapera wypowiedział się w jednym z wywiadów radiowych. Według niego Eminem obraził amerykańskie organy ścigania.

"Przejdźmy do Eminema. Dlaczego nie wyjedzie do innego kraju? Znaczy, niech idzie klękać gdzie indziej. Wiesz, ilu gliniarzy broniło i chroniło go podczas wczorajszego meczu?" - komentował Guliani.  Polityk dodał również, że NFL również kpi z policji i innych służb, bo pozwoliło Eminemowi na taki gest.

"Seksualna anarchia" na Super Bowl

Guliani to nie jedyny konserwatywny polityk, który w dość jednoznaczny sposób skomentował tegoroczny występ w przerwie Super Bowl. Charlie Kirk, amerykański aktywista i radiowiec, nazwał koncert "seksualną anarchią", za co został wyśmiany w sieci.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eminem | Super Bowl 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy