Reklama

Roger Waters: Opera dziełem życia

Roger Waters, lider legendarnej grupy Pink Floyd, w poniedziałek, 8 maja, przyjechał do Polski w związku z przygotowaniami do lipcowej premiery jego plenerowej megaprodukcji "Ca Ira" w Poznaniu. Artysta znalazł czas na krótkie spotkanie z dziennikarzami w Warszawie.

Waters z pewnością zaskoczy fanów swojej rockowej twórczości i wspaniałych koncertów Pink Floyd tym, że przygotowywana światowa prapremiera jego widowiska pt. "Ca Ira" to... opera!

Artysta w pracy nad nią spędził ostatnie 15 lat. Kolejną niespodzianką jest fakt, że na miejsce tego wydarzenia wybrał Poznań.

"Ca Ira" uświetni obchody 50-lecia poznańskich Wydarzeń Czerwcowych z 1956 roku, pierwszego w komunistycznej Polsce zrywu wolnościowego. Oryginalnie akcja opery toczy się w czasie rewolucji francuskiej, jednak żeby dostosować jej libretto do innego czasu i miejsca Waters przyjął ofertę współpracy ze strony znanego polskiego reżysera i choreografa Janusza Józefowicza, twórcy słynnego "Metra".

Reklama

- Janusz wyjaśnił mi wiele ze swojego pomysłu, pokazał mi makietę dekoracji i układ choreograficzny. To co widziałem do tej pory, bardzo mi się podobało - mówił dziennikarzom Waters.

Waters podkreślił, że chociaż nie zna dokładnie historii poznańskiego Czerwca i jako Anglik nie będzie potrafił przeżywać tej rocznicy tak jak Polacy, to walka o wolność jest tematem ponadczasowym i każdy człowiek bez trudu odnajdzie w tej opowieści część siebie.

- Wierzę w dobro w człowieku i w to, że ludzie mogą być szczęśliwi, a muzyka im to ułatwia - mówił.

Artysta zapewniał także, że ogromnie cieszy się, że - jak to określił - dzieło jego życia będzie miało prapremierę w Polsce, kolebce "Solidarności" i walki o wolność.

Pytany o muzyczne aspekty spektaklu i możliwość włączenia bardziej rockowych brzmień do "Ca Ira" Waters stanowczo odrzucił takie sugestie.

- Nie będzie żadnych rockowych modyfikacji. To jest utwór na orkiestrę, chór, chór dziecięcy i solistów. I tyle - mówił.

Na koniec spotkania z mediami padło pytanie o możliwy powrót Pink Floyd w oryginalnym składzie. Waters nie wykluczył, że tak się kiedyś stanie.

- Wszystko jest możliwe. Wiem, że David jest temu przeciwny, ale nigdy nie mów nigdy - odparł.

Pytany o plany na najbliższe miesiące Roger Waters odpowiedział, że w lecie czeka go trasa po Europie, jesienią jedzie z koncertami do USA, a potem zabiera się do pracy nad kolejną płytą.

- O nowym albumie mówię już od 12 lat, ale trzymajcie mnie za słowo - zażartował.

- Czuję, że ciągle mam coś do powiedzenia, że te soki twórcze wciąż we mnie płyną - dodał.

Widowisko "Ca Ira" odbędzie się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich 7 lipca o godz. 22., oczywiście w Poznaniu.

Zobacz galerię zdjęć z wizyty Rogera Watersa w Warszawie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Warszawa | Poznań | Artysta | Pink Floyd | Pink | Ira | opera | życia | Roger Waters | Guerreiro Roger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy