Reklama

Rodzinne miasto uhonorowało Charliego Wattsa z The Rolling Stones

The Rolling Stones mają naprawdę oddanych fanów. Tym razem doprowadzili do tego, że w Brent, jednej z gmin Londynu, w której dorastał Charlie Watts, odsłonięto jego popiersie.

The Rolling Stones mają naprawdę oddanych fanów. Tym razem doprowadzili do tego, że w Brent, jednej z gmin Londynu, w której dorastał Charlie Watts, odsłonięto jego popiersie.
Charlie Watts uhonorowany /David Wolff - Patrick/Redferns /Getty Images

Do wydarzenia doszło 1 lipca, pomiędzy dwoma koncertami The Rolling Stones w Londynie. Charlie Watts, który występował w zespole przez niemal 60 lat dorastał w Brent, a czasem nazywano go "Wembley Whammer" [Młociarz z Wembley]. Było więc pewne, że lokalna społeczność i fani będą chcieli go tam upamiętnić. Na odsłonięcie popiersia zaproszono członków The Rolling Stones, ale nie wzięli w nim udziału, bo zachowują środki ostrożności w trakcie pandemii.

Popiersie zostało wyrzeźbione przez Sissy Piana, a w prezentacji wzięli udział m.in. burmistrz Brent Lia Colacicco, Doug Potash znany w światku fanów jako założyciel strony fanów "SHIDOBEE with STONESDOUG" oraz organizator i komisarz popiersia, Richard Jozefiak.

Reklama

"Jesteśmy zachwyceni, że powierzono nam tę wspaniałą rzeźbę, która składa hołd ikonicznemu perkusiście Charliemu Wattsowi. Fani Rolling Stones na całym świecie pracowali niestrudzenie, aby oddać mu szacunek, a my w Radzie Brent cieszymy się, że możemy odegrać naszą rolę w uhonorowaniu jego spuścizny" - powiedział Abdi Aden, radny Brent. 

The Rolling Stones mają swoje korzenie w Brent - Charlie Watts dorastał w Wembley, a The Rolling Stones dali na stadionie Wembley w 1982 roku jeden z najsłynniejszych koncertów. Upamiętnienie ma dowodzić, jak duże znaczenie dla społeczności ma spuścizna zmarłego w ubiegłym roku muzyka.

"Po odejściu Charliego Wattsa wielu naszych członków chciało znaleźć sposób, w jaki moglibyśmy go uczcić. Zwrócił się do mnie Richard Jozefiak z pomysłem, później skontaktował się z rzeźbiarzem Sissy Pianą w sprawie stworzenia popiersia Charliego z brązu i zaproponował, abyśmy zebrali fundusze i znaleźli odpowiednie miejsce, w którym zostanie ono wystawione" - mówi Doug Potash. 

"Kiedy to ogłosiłem, datki natychmiast napłynęły i wszyscy byli podekscytowani, że stali się tego częścią, że to popiersie Charliego zostało stworzone i dzięki Radzie Brent został uhonorowany" - dodaje fan. Na razie nie wiadomo, gdzie zostanie postawione popiersie. 

Richard Jozefiak jest jednym z najbardziej oddanych fanów zespołu - wspiera i słucha Stonesów od 1968 roku. W 2017 roku wystartował z dość osobliwym projektem, gdy na 25-arowym polu stworzył ogromne logo The Rolling Stones z trawy. Do tej pory ciągle o nie dba, w ostatnim czasie przygotował jego nowe wcielenie z okazji 60-lecia grupy. 

W sumie zobaczył ich na 35 koncertach. Jak wspominał, w materiale Tygodnika Interii, podczas trasy w 2018 roku odwiedził 8 krajów i zobaczył 12 koncertów w 11 miastach. Spędził wtedy w samolotach 28 godzin, a poza domem był przez 35 dni. Poza tym przejechanie samochodem 7123 kilometrów zajęło mu w rezultacie 90 godzin. Samolotem przeleciał 13,1 tys. km - w sumie przemierzył 20,5 tys. kilometrów w zaledwie kilkadziesiąt dni. Tacy fani to skarb. Więcej można przeczytać tutaj.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Rolling Stones | Charlie Watts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy