Reklama

Rodzina George'a Michaela apeluje. Jest oświadczenie

Coraz bardziej sensacyjne doniesienia o ostatnich chwilach życia i przyczynach śmierci George'a Michaela sprawiły, że specjalne oświadczenie wystosowała rodzina zmarłego wokalisty.

Coraz bardziej sensacyjne doniesienia o ostatnich chwilach życia i przyczynach śmierci George'a Michaela sprawiły, że specjalne oświadczenie wystosowała rodzina zmarłego wokalisty.
George Michael miał 53 lata /fot. Jeff J Mitchell /Getty Images

Przypomnijmy, że George Michael zmarł w pierwszy dzień Bożego Narodzenia (25 grudnia) w swojej posiadłości w Oxfordshire. Ciało 53-letniego wokalisty znalazł jego partner, Fadi Fawaz. Parą byli przez ostatnie cztery lata, choć ostatnie doniesienia brytyjskich tabloidów wskazują, że jakiś czas temu się rozstali. Niektóre źródła podają, że Fawaz spędził noc w aucie przed domem Michaela.

Po ogłoszeniu informacji o śmierci George'a Michaela jego menedżer podał, że przyczyną zgonu była niewydolność serca.

W piątek (30 grudnia) przedstawiciel policji poinformował, że wyniki sekcji nie są jednoznaczne i dalsze badania zostaną przeprowadzone, by wyjaśnić przyczyny śmierci.

Reklama

W Nowy Rok na profilu Fadiego Fawaza na Twitterze pojawiły się szokujące wpisy o tym, że George Michael miał popełnić samobójstwo. Konto zostało zablokowane, a tweety usunięte. Sam Fawaz zaprzeczył, że to on był autorem wpisów, twierdząc, że jego konto zostało zhakowane.

Na te wszystkie doniesienia postanowili zareagować bliscy wokalisty, przesyłając specjalne oświadczenie serwisowi BuzzFeed News.

"W tygodniu po jego tragicznej śmierci pojawiło się wiele komentarzy i spekulacji na temat George'a i okoliczności towarzyszących jego śmierci. Nieuchronnie będzie ich jeszcze więcej w przyszłości. Rodzina jest załamana jego odejściem i nie będzie komentować żadnych spekulacji, ani teraz, ani w przyszłości" - czytamy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: George Michael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy