"Razem nas bahato": Zobacz teledysk!
Krajowe środowisko hiphopowe błyskawicznie odpowiedziało na apel Roberta Leszczyńskiego i szybko nagrało polską wersję przeboju "Razem nas bahato", ukraińskiej grupy Greenjolly, nieoficjalnego hymnu pomarańczowej rewolucji na Ukrainie. Na stronach INTERIA.PL można przedpremierowo obejrzeć klip do tego utworu, o którym kilka słów specjalnie dla nas powiedział Doniu, producent polskiej wersji tej kompozycji.
- Numer został zrobiony dość szybko i to dzięki mocnemu zaangażowaniu wszystkich biorących w nim udział ekip: Hans (52 Dębiec), Owal, Mezo, Liber, Kris, Duże Pe, DJ Story i ja, czyli Doniu. Zadbałem o to, by numer oryginalny wzbogacić o nowe brzmienia i nadać mu trochę inny charakter - opowiada nam raper.
- Zależało nam, aby wesprzeć przede wszystkim młodych ludzi na Ukrainie, dla których rozpoczyna się nowy rozdział w życiu, nowe możliwości. Gdy podobne zmiany zachodziły w Polsce, nie mieliśmy opcji, aby się wypowiadać.
- Teraz w przypadku sąsiadów mamy ją i nie milczymy, po prostu przez muzykę i rymy dajemy im proste słowa wsparcia.
Wideoklip do "Razem nas bahato" powstawał w poligonowych warunkach.
- Klip realizowany był w okolicach Poznaniu: poligon w Biedrusku, Morasko. Było cholernie zimno, sypał śnieg, ale nikt nie narzekał.
- Ekipa pracowała do 4 nad ranem i daliśmy z siebie naprawdę dużo. Szczególnie podziwiałem Libera - z nogą w gipsie niełatwo kręci się klipy.
Na stronach INTERIA.PL możesz przedpremierowo obejrzeć teledysk do polskiej wersji "Razem nas bahato".