Reklama

R. Ashcroft: Wspaniały brytyjski kompozytor

Richard Ashcroft, były lider nieodżałowanej formacji The Verve, w listopadzie wyda trzeci solowy album. Artysta zapowiedział zmianę brzmienia piosenek - tym razem zamiast wygładzonych ballad na płycie ma pojawić się więcej "surowych i ciężkich" utworów.

"Materiał brzmi naprawdę ostro. Jestem z niego bardzo zadowolony. Piosenki są świetnie zmiksowane, brzmią surowo i rock'n'rollowo. Oczywiście nie brakuje pięknych i bogatych brzmieniowo momentów, ale większość numerów jest surowa i ciężka" - powiedział Ashcroft.

"Jeśli chodzi o teksty, to tym razem trafiłem w dziesiątkę. Dotykam wielu spraw, w które jestem zaangażowany, ale czynię to w bardzo brytyjski sposób. Stonesi, Beatlesi, niektóre rzeczy Dylana - tym się inspirowałem. Chcę być wspaniałym brytyjskim kompozytorem".

Reklama

Po nieźle przyjętym występie z Coldplay na Live 8 w Londynie, kiedy to Ashcroft i Chris Martin zaśpiewali "Bitter Sweet Symphony" The Verve, wokalista planuje wyruszyć w solową trasę w 2006 roku.

"Poza normalnymi koncertami planuję zagrać także w niewielkich miejscach dla małej publiczności. A w lecie oczywiście wystąpię na kilku festiwalach" - informuje artysta.

Przypomnijmy, że poprzedni album Richarda Ashcrofta "Human Conditions" ukazał się w 2002 roku i został nie najlepiej przyjęty przez krytyków muzycznych. O niebo lepsze recenzje zebrał natomiast debiutancki "Alone With Everybody" z 2000 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | Artysta | kompozytor | Verve | Richard Ashcroft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy