Pussy Riot aresztowani po wtargnięciu podczas finału mundialu. Oburzające słowa policjanta
Członkowie Pussy Riot, którzy wtargnęli na murawę podczas finałowego spotkania tegorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej, zostali aresztowani i obecnie przebywają na jednym z moskiewskich komisariatów. Podczas przesłuchania jeden z policjantów wprost powiedział, że chciałby żyć w 1937 roku, gdyż wtedy mógłby zająć się protestującymi w inny sposób.
Podczas 52. minuty finału Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Rosji, w którym zmierzyły się reprezentacje Francji i Chorwacji, doszło do przerwania meczu. Wszystko z powodu czterech osób, które wbiegły na murawę.
Służby porządkowe szybko spacyfikowały przebranych za policjantów intruzów.
Posłuchaj utworu "Straight Outta Vagina" Pussy Riot w serwisie Teksciory.pl
Chwilę po całym wydarzeniu grupa Pussy Riot opublikowała na Twitterze oświadczenie, w którym wzięła odpowiedzialność za incydent na murawie.
"Zaledwie kilka minut temu czterech członków Pussy Riot wystąpiło podczas finału mistrzostw świata" - głosił lakoniczny komunikat, będący wstępem do dłuższej wiadomości.
Zespół w swoim oświadczeniu domaga się uwolnienia rosyjskich więźniów politycznych, zakazania aresztowań za działalność w mediach społecznościowych oraz zakazania aresztowań podczas manifestacji, większego pluralizmu politycznego w Rosji. Pussy Riot nawołują również do zaprzestania zatrzymywania ludzi bez jakichkolwiek zarzutów. Formacja wspomniała też o Olegu Sencowie - ukraińskim reżyserze skazanym za 20 lat łagru za rzekomą działalność terrorystyczną.