Reklama

Pracownicy supermarketów mają dość Justina Biebera i Celine Dion

Zatrudnieni w sieci sklepów Walmart w Stanach Zjednoczonych mają dość ciągle tej samej muzyki. Dlatego też właściciele, aby pracownicy nie użalali się na piosenki Justina Biebera i Celine Dion, postanowili zatrudnić DJ-a.

Zatrudnieni w sieci sklepów Walmart w Stanach Zjednoczonych mają dość ciągle tej samej muzyki. Dlatego też właściciele, aby pracownicy nie użalali się na piosenki Justina Biebera i  Celine Dion, postanowili zatrudnić DJ-a.
Justin Bieber wrogiem publicznym sieci Walmart /Kevin Winter /Getty Images

Na początku czerwca przedstawiciele pracowników popularnej sieci na zorganizowanym spotkaniu postanowili zebrać wszelakie uwagi i wskazówki, aby zatrudnieni pracowali wydajniej. Jeden z postulatów dotyczył puszczanej muzyki.

W sklepach często zdarza się tak, że jedna płyta jest zapętlana miesiącami, co doprowadza do szału pracujących. Przedstawiciele pracowników przekonywali szefostwo, że słuchanie non stop tej samej muzyki może być groźne dla zdrowia. Na poparcie tej tezy przedstawiono historię jednego z pracowników Walmartu, który nabawił się poważnego tiku oka od słuchania Celine Dion. Drugim wrogiem publicznym sieci stał się natomiast Justin Bieber.

Reklama

Szefostwo sklepów zgodziło się na pewne zmiany. Zdecydowano, że niesławne płyty, które były zapętlane godzinami zostaną usunięte, za nową ścieżkę dźwiękową, nazwaną "Walmart Radio" będzie odpowiedzialny zatrudniony DJ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber | Celine Dion
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy