Pośmiertna płyta George’a Harrisona?
Jest wielce prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości ukaże się album z nowymi piosenkami George’a Harrisona, zmarłego 29 listopada ubiegłego roku gitarzysty The Beatles. Muzyk wiedząc, że wkrótce przegra walkę z chorobą nowotworową, zapisał na kartce szczegółowe instrukcje dotyczące tego, co należy zrobić z piosenkami, nad którymi pracował krótko przed śmiercią.
Harrison wypunktował, jak należy wyprodukować jego piosenki. Właśnie teraz trwają nad nimi prace w studiu nagraniowym, ale szczegóły są trzymane w tajemnicy. Można jedynie się domyślać, że premiery albumu doczekamy się przed pierwszą rocznicą śmierci muzyka.
"Każda osoba zaangażowana w ten proces jest zobowiązana do zachowania tajemnicy. Szefowie wytwórni podobno słyszeli już cztery kompozycje i byli pod dużym wrażeniem. Powiedziano nam również, że George zostawił sporo szkiców, dając do zrozumienia, jak powinien wyglądać w teledysku. Wszyscy dokładnie realizują jego wskazówki" - ujawnił Keith Badham, archiwista The Beatles.