Piosenka z udziałem Roksany Węgiel to plagiat? Jest ekspertyza
1 czerwca do sieci trafił utwór "Nie z tej ziemi" w wykonaniu zespołu Małe TGD i Roksany Węgiel. Pojawiły się oskarżenia, że to plagiat znanej piosenki Duy Lipy. Zrobiono ekspertyzę.
Utwór "Nie z tej ziemi" zapowiada polski serial animowany pod tym samym tytułem.
Utwór opowiada o przeżyciach głównego bohatera filmu, który musi zmierzyć się z wieloma wyzwaniami stawianymi mu przez życie, jednocześnie odkrywając to, co w nim najważniejsze (sprawdź!).
Roksana Węgiel zaśpiewała partię solową wspierając Małe TGD. To grupa dzieci wybrana z uczestników Szkółki TGD.
Autorem piosenki jest Piotr Nazaruk, na stałe współpracujący z Małym TGD (lider gospelowego chóru TGD, muzyk Anny Marii Jopek). Przy produkcji nagrania pomagał mu Mikołaj Trybulec, znany z grupy Linia Nocna, pracujący również z m.in. Margaret.
Po premierze utworu w sieci pojawiły się komentarze, że jest to plagiat "Physical" Duy Lipy (sprawdź!). "Piosenka wpada w ucho, oj tak. Szkoda, że dlatego, że to ucho słyszało już wcześniej tę melodię. Melodię niemal identyczną, bo piosenka jest łudząco podobna do utworu 'Physical', singla z płyty 'Future Nostalgia'" - pisze Patryk Chilewicz z Vogule Poland.
"Albo słuch mnie myli albo ta piosenka przypomina trochę 'Physical' Duy Lipy", "Powinna ta piosenka nazywać się 'Physical Vol.2'", "Szkoda, że kompozytorzy poszli na łatwiznę i ściągnęli całą linię melodyczną z 'Physical'" - czytamy w komentarzach pod nagraniem. Grupa Małe TGD odpowiada na zarzuty, mówiąc, że była to "jedna z inspiracji".
W związku z zarzutami grupa wystosowała nowe oświadczenie. "Aby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii, zwróciliśmy się o opinię do specjalistki z zakresu muzyki i prawa - Aleksandry Sewerynik, doktora nauk prawnych i dyrygentki chóralnej" - poinformowali.
"Z analizy przeprowadzonej przez Panią Doktor wynika, że pomimo zauważalnych dla przeciętnego słuchacza podobieństw pomiędzy utworami 'Nie z tej ziemi' i 'Physical', nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia prawa autorskiego, w szczególności naruszenia prawa do autorstwa utworu (potocznie nazywanego plagiatem). Podobieństwa wynikają bowiem z podobnego stylu utworów i korzystania przez autorów z podobnych, aczkolwiek rodzajowych cech kształtowania elementów składowych obu utworów" - wytłumaczyli.
"Jest nam więc niezwykle przykro, iż utwór promujący ważne wartości, stał się przedmiotem krytyki i zarzutów o plagiat, tym bardziej, iż krzywdzące komentarze uderzają w Roksanę Węgiel i jej wizerunek artystyczny, podczas gdy jej udział w tym projekcie był jedynie gościnny" - dodali.