Reklama

Pijana gwiazda w szpitalu

Brytyjska piosenkarka Amy Winehouse w niedzielę (25 kwietnia) trafiła do jednego z londyńskich szpitali. Gwiazda przesadziła z alkoholem i nieszczęśliwie upadła, doznając powierzchownych obrażeń.

Jak donosi bulwarówka "The Sun", będąca w stanie nietrzeźwości 26-letnia artystka przewróciła się w swoim mieszkaniu w północnym Londynie i pokiereszowała twarz oraz klatkę piersiową. Amy Winehouse została zabrana do szpitala na Harley Street, gdzie lekarze, poza powierzchownymi zadrapaniami, stwierdzili potłuczenie żeber.

Według osób z otoczenia gwiazdy, obrażenia "nie były poważne", jednak gwiazda nie opuściła szpitala.

"Amy podoba się w tej klinice, dlatego być może spędzi tu jeszcze kilka dni" - tłumaczy na łamach "The Sun" przedstawiciel Winehouse.

Reklama

Tabloid rozmawiał również z jednym z pracowników szpitala, który ujawnił, że pijana i pokiereszowana Amy robiła w szpitalu sceny.

"Biegała po korytarzu bez koszulki. Zajeżdżało od niej alkoholem. Narzekała na bóle w piersiach i żebrach. Uspokoiła ją dopiero pielęgniarka, która zaprowadziła Amy do jej pokoju" - czytamy.

"Na początku spanikowała, bo podejrzewała złamanie żeber. Dlatego kazała ochroniarzom szybko zawieść się do szpitala. Lekarze byli zaniepokojeni, bo na głowie miała potężnego guza i siniaka pod okiem" - ujawnił informator "The Sun".

Dodajmy, że ponad pół roku temu w tej samej klinice Amy Winehouse powiększyła sobie piersi.

Amy Winehouse z byłym mężem Blakem Fielder-Civilem. Zobacz:

Zobacz teledyski Amy Winehouse na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: the sun | pijana | 'Gwiazdy' | Amy Winehouse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy