Reklama

Piersi kontra Paweł Kukiz: Przemyślcie to

Grupa Piersi (ta od przeboju "Bałkanica") wystosowała na Facebooku obszerny list otwarty do muzyków, którzy występują obecnie u boku Pawła Kukiza. To dalszy ciąg głośnego sporu o nazwę z byłym kandydatem na prezydenta.

Grupa Piersi (ta od przeboju "Bałkanica") wystosowała na Facebooku obszerny list otwarty do muzyków, którzy występują obecnie u boku Pawła Kukiza. To dalszy ciąg głośnego sporu o nazwę z byłym kandydatem na prezydenta.
Paweł Kukiz i Marek "Mały" Kryjom jeszcze razem pod jednym szyldem Piersi /fot. Szymon Siewior /Reporter

Zespół Piersi od samego początku utożsamiany był z Pawłem Kukizem, dlatego sporym zaskoczeniem było ogłoszenie decyzji wokalisty o odejściu. Jednocześnie trzeba przyznać, że w ostatnich latach grupa nie była na pierwszym miejscu na liście jego zainteresowań. W 2012 r. wydał pierwszy solowy album "Siła i honor", coraz mocniej zaczął angażować się w politykę. Pozostali muzycy najwyraźniej nie byli zadowoleni z odstawienia na boczny tor, dlatego postanowili kontynuować działalność z nowym wokalistą, którym został Adam "Asan" Asanov, wieloletni fan grupy. Z nim w składzie jesienią 2013 r. ukazała się płyta "Piersi i Przyjaciele 2", która przyniosła wielki przebój - "Bałkanica". Na tym albumie gościnnie zagrał też były gitarzysta Piersi (z formacją rozstał się w połowie lat 90.) Rafał "Jezioro" Jezierski.

Reklama

Sprawdź tekst "Bałkanica" w serwisie Tekściory.pl

Wówczas uaktywnił się Kukiz, który w swoim stylu nie przebierał w słowach. Aktualnym muzykom Piersi wytknął, że grają disco polo; oburzył się, że robią z jego dziecka [zespołu] "k**wę".

"Są granice, Koledzy... Grajcie swoje piosenki, ale tu i teraz proszę Was - NIE GRAJCIE JUŻ NIGDY MOICH KOMPOZYCJI! Wiem, że zgodnie z prawem możecie, ale jeśli choć odrobina HONORU w Was została, proszę! Zostawcie moje piosenki! Macie 'Bałkanikę' i wielki potencjał taneczno-rozrywkowy. Macie nazwę, mimo że z pierwszego składu tylko basistę [Zbyszek "Dziadek" Moździerski]" - napisał Kukiz w gniewnym poście na Facebooku.

Wokalista nawet sugerował, że może pozwać muzyków Piersi przed sądem, w dodatku ze sporymi szansami na wygraną. "Sąd patrzy przede wszystkim na wkład w działalność grupy: muzykę, teksty, występy, a nawet obecność w mediach. Poza tym, chcąc ratować znaczenie tej nazwy, będę niedługo występował pod nazwą Kukiz & Piersi" - zapowiedział niepokorny wokalista i słowa dotrzymał.

W składzie tego zespołu znaleźli się także muzycy niegdyś występujący u boku Kukiza w Piersiach: gitarzysta Wojciech "Amorek" Cieślak i klawiszowiec Krzysztof "Alladyn" Imiołczyk, a także Jacek Kasprzyk (gitara), Grzegorz Zioła (bas) i Łukasz Łabuś (perkusja). Na koncertach sięgają po największe przeboje Piersi ("Całuj mnie", "Zośka", "Rowerek", "Hela") i innych projektów z udziałem Kukiza ("Miasto budzi się" Yugotonu, "Skóra" grupy Aya RL, "Bo tutaj jest jak jest" duetu Kukiz & Borysewicz). Pod koniec października 2014 r. ukazał się album "Zakazane piosenki" Kukiza. Z kolei w czerwcu 2015 r. - już pod szyldem Kukiz i Piersi - pojawił się singel "Wakacyjna miłość", który zapowiada szykowaną płytę "Słońce Peru".

Posłuchaj utworu "Wakacyjna miłość":

Sprawdź tekst "Wakacyjna miłość" w serwisie Tekściory.pl

Okazało się, że jeszcze wiosną Paweł Kukiz i wspomniany wyżej Rafał "Jezioro" Jezierski złożyli w sądzie pozew o ustalenie prawa do nazwy Piersi. W ślad za tym poszło zabezpieczenie powództwa zakazujące muzykom obecnego składu wydania płyty pod nazwą Piersi (promowana singlem "Bujany" "Płyta jarmarczno-rockowa" miała się ukazać 30 marca). "Z wielkim bólem wstrzymaliśmy dystrybucje gotowego albumu, chowając cały nakład do magazynów i odwołując wszelkie działania promocyjne. Z pełną świadomością nie ujawnialiśmy publicznie powodów wstrzymania wydania płyty, nie chcąc być posądzanymi o działanie na szkodę Pawła, który zaangażował się w wybory prezydenckie" - piszą muzycy w liście otwartym skierowanym do obecnych współpracowników Pawła Kukiza.

"Nasze dotychczasowe milczenie w tej sprawie oraz zakaz sądowy wydania płyty pod nazwą Piersi z powództwa Pawła i Jeziora nie upoważnia Was do używania nazwy Piersi, która jest zastrzeżona przez Urząd Patentowy, a jej wykorzystywanie bez zgody jest prawnym naruszeniem. Rozumiemy doskonale Waszą sytuację i chęć pracy w zawodzie muzyka, ale dwa zespoły o takiej samej nazwie nie mogą funkcjonować, ponieważ powodują dezorientację odbiorców. Codziennie otrzymujemy pytania od fanów oraz dziennikarzy czy my to my i czy Paweł powrócił do zespołu Piersi" - tłumaczą swój krok muzycy.

"Apelujemy do Was, abyście zaprzestali używać nazwy Piersi. Chcąc bronić naszych interesów zarówno osobistych jak i zawodowych już jesteśmy zmuszeni do odpierania ataków Pawła Kukiza oraz Jeziora w niepotrzebnym nikomu sporze sądowym, który jest wynikiem pozwania nas przez naszych wyżej wspomnianych kolegów. Próbowaliśmy uniknąć takiej sytuacji, lecz nasze starania pozostały bez reakcji. Mamy prawo bronić się przed bezprawnym używaniem zastrzeżonej nazwy przez nieupoważnione osoby, dlatego też, nie chcąc narażać Was na żadne nieprzyjemności, wystosowaliśmy ten list. Przemyślcie to" - kończą autorzy "Bałkanicy".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piersi | Paweł Kukiz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy