Reklama

Pięć lat od śmierci Scotta McKenziego

Był współautorem i wykonawcą jednego z ważniejszych utworów lat 60., który uważa się za hymn środowisk hipisowskich w Stanach Zjednoczonych. 18 sierpnia mija pięć lat od śmierci Scotta McKenziego.

Był współautorem i wykonawcą jednego z ważniejszych utworów lat 60., który uważa się za hymn środowisk hipisowskich w Stanach Zjednoczonych. 18 sierpnia mija pięć lat od śmierci Scotta McKenziego.
Scott McKenzie zdobył sławę dzięki utworowi "San Francisco (Be Sure to Wear Flowers in Your Hair)" /Rex Features /East News

Scott McKenzie, który tak naprawdę nazywał się Philip Wallach Blondheim (w latach 50. i 60. zdecydował się używać pseudonimu, gdyż fani mieli problem z prawidłową wymową jego nazwiska), urodził się 10 stycznia 1939 roku w Jacksonville na Florydzie.

Gdy miał sześć miesięcy jego rodzina przeprowadziła się Asheville w Północnej Karolinie. Tam właśnie poznał Johna Phillipsa, późniejszego współtwórcę grupy The Mamas & The Papas. Razem z nim założył doo-wopowy zespół The Abstracts, który później przekształcił się w The Smoothies.

Reklama

W 1961 roku z Phillipsem i Dickiem Weissmanem stworzyli grupę The Journeymen, która nagrała trzy płyty, jednak zakończyła działalność trzy lata później, gdy popularność w USA zaczęli zdobywać The Beatles.

Scott McKenzie rozpoczął karierę solową, odrzucając ofertę dołączenia do Phillips w właśnie powstającym The Mamas & The Papas. "Chciałem dowiedzieć się, czy jestem w stanie robić coś samemu. Ponadto nie wytrzymałbym tak dużej presji" - mówił "The Washington Post" muzyk.

Artysta nie przewidział jednak, że wkrótce nagra ponadczasowy przebój. Chodziło oczywiście o "San Francisco (Be Sure to Wear Flowers in Your Hair)" z 1967 roku. Jego produkcją zajął się przyjaciel John Phillips oraz Lou Adler. Piosenka miała promować Monterey International Pop Festival, który odbywał się w czerwcu tego samego roku.

Do współpracy nad utworem zaproszono również muzyków studyjnych - Joe Osborna (gitara basowa), Gary’ego L. Colemana (dzwony orkiestrowe i rury dzwonowe) oraz Hala Baine'a (perskusja).

Sprawdź tekst utworu "San Francisco" w serwisie Teksciory.pl!

Piosenka, która, według słów Phillipsa, powstała w zaledwie 20 minut, szybko stała się przebojem. W Stanach dotarła na czwarte miejsce listy Billboard i utrzymała się na nim przez cztery tygodnie. Utwór przyniósł sławę McKenziemu także w Europie. Na Zachodzie kompozycja trafiła na pierwsze miejsca w rozgłośniach radiowych w Europie, natomiast w krajach podległych Związkowi Radzieckiemu piosenka stała się hymnem wolności (śpiewano ją m.in. podczas praskiej wiosny w 1968 roku).

Również w Stanach "San Francisco" stał się symbolem pokoju i miłości. Hipisi uznali go za swój hymn, a ponadto chętnie wykonywano go podczas protestów przeciwko wojnie w Wietnamie. Singel rozszedł się w nakładzie ponad siedmiu milionów egzemplarzy na całym świecie. Tego nie można powiedzieć jednak o jego płytach. Obie -  "The Voice of Scott McKenzie" oraz "Stained Glass Morning" - przeszły bez większego echa.  

W połowie lat 80. McKenzie przypomniał swój najpopularniejszy utwór w nowej wersji przygotowanej przez The Mamas & The Papas; przez kilka lat koncertował również z  formacją. Był też współautorem "Kokomo" - wielkiego przeboju The Beach Boys. Na początku kariery wspomógł również Anne Murray.

Pod koniec XX wieku artysta zrezygnował dalszych koncertów z formacją Phillipsa i zamieszkał w Los Angeles. Na scenę wrócił, aby uczcić pamięć zmarłego przyjaciela w 2001 roku.

W 2010 roku u muzyka zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo, rzadką chorobę (zapada na nią rocznie 1 - 4 osoby na 100 tys.) o podłożu autoimmunologicznym, powodującą osłabienia mięśni, mrowienia w różnych częściach ciała, a w skrajnych przypadkach paraliż. McKenzie zmarł w 2012 roku w szpitalu w Los Angeles w wieku 73 lat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy