Reklama

Philippe Zdar nie żyje. Francuski DJ zginął w tragicznym wypadku

Philippe Cerboneschi, znany lepiej pod pseudonimem Zdar zginął w wyniku upadku z wysokiego piętra jednego z budynku w Paryżu. Członek składu Cassius miał 52 lata.

Philippe Cerboneschi, znany lepiej pod pseudonimem Zdar zginął w wyniku upadku z wysokiego piętra jednego z budynku w Paryżu. Członek składu Cassius miał 52 lata.
Philippe Cerboneschi, czyli Zdar miał 52 lata /Foc Kan /Getty Images

Śmierć cenionego DJ-a i producenta potwierdził jego agent, Sebastien Farran. Według informacji przekazanych do mediów, Zdar miał przypadkowo spaść z wysokiego piętra starego budynku w Paryżu. Na razie nieznane są żadne szczegóły tragicznego wypadku.

Policja wszczęła w sprawie śledztwo. Nie potwierdzono jednak oficjalnie przyczyny śmierci muzyka.

Philippe Cerboneschi, czyli Zdar, znany był głównie z działalności we francuskim składzie DJ-skim Cassius, którzy sformował wraz z Hubertem Blanc-Francardem (Boom Bass) w 1996 roku. Wcześniej duet działał pod nazwą Le Funk Mob. Formacja była jednym z najważniejszych przedstawicieli francuskiego house'u obok Daft Punku, Boba Sinclaira, Justice, Stardust i Davida Guetty.

Reklama

Francuzi na swoim koncie mieli siedem albumów studyjnych. Premiera ich ósmej płyty - "Dreems" - zaplanowana została na 21 czerwca.

Zdar oprócz działalności w zespole, był też cenionym producentem. Posiadał własne studio Motorbass i współpracował m.in. z Phoenix, Beastie Boys, Franzem Ferdinandem i Kanye Westem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cassius
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy