Reklama

Phil Anselmo zaobrączkowany!

Phil Anselmo, frontman zespołu Pantera, jest już żonatym mężczyzną. 30 października w Nowym Orleanie, wokalista poślubił swoją długoletnią partnerkę, Stephanie Opal. Jak złośliwie napisali dziennikarze amerykańscy, "kolejny artysta przyprawił groupies o potok łez".

Małżonka Phila także jest związana z ostrą muzyką. Śpiewa w zespole Southern Isolation, w którym jej luby pełni obowiązki gitarzysty, gdy nie koncertuje z Panterą bądź nie tworzy materiału na nowy album Down. A ten właśnie powstaje - ku uciesze tych, których zachwyciła płyta "Nola". Podobno w nagraniach weźmie również udział Stephanie.

Phil pracował również nad debiutancką EP-ką kapeli swojej połowicy, zatytułowaną po prostu "Southern Isolation". Wydawnictwo ukazało się... w dzień ślubu Phila i Stephanie, w barwach wytwórni Baphomet/Housecore Records. W zespole tym, oprócz Anselmo i Stephanie, grają: "Big" Ross Karpelman (klawisze; znany również z Christ Inversion), Kevin Bond (gitara basowa; Christ Inversion/Crowbar/Superjoint Ritual) i Sid Montz (perkusja).

Reklama

A oto co Phil Anselmo mówi o muzycznych zdolnościach swojej małżonki: "Ona jest niczym powiew świeżego powietrza w świecie programowanego rapu i hip hopu. Jest prawdziwym dzieckiem muzyki. Poziom jej kreatywności jest owocem wielu nocy spędzonych przez nas na pracy. Teraz to zdaje się procentować. Odkąd zaczęliśmy się spotykać w 1995 roku, obserwowałem, jak dorasta muzycznie jako kompozytor. Jej zdolności zaczęły się w pewnym momencie wylewać z niej tak szeroką strugą, iż zacząłem być zazdrosny. To czysty talent. Dlatego postanowiłem jej pomagać, czasami doprowadzałem ją do szaleństwa, co dało w końcu niesamowite rezultaty".

"Trudno jest zakwalifikować to, co robi Southern Isolation, ale sam proces tworzenia muzyki w jego ramach jest cudownym doświadczeniem. Kocham to, co robimy i kocham Stephanie. Jeszcze jedno wam o niej powiem - gó**o ją obchodzi, czy sprzeda 10 czy 10 000 sztuk albumu. Zależy jej tylko na tym, aby ludzie słuchali jej muzyki i całkowicie ją w tym popieram. Z pewnością zdobędzie niebawem grono wiernych słuchaczy".

Widać wyraźnie, że Phil stracił głowę dla swojej ukochanej. Niemniej jemu i pani Anselmo życzymy wszystkiego najlepszego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pantera | phil
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy