Reklama

Pet Shop Boys: Singapurskie prawo jest złe

Członkowie brytyjskiej grupy Pet Shop Boys przeżyli sporo nerwowych chwil podczas swej niedawnej wizyty w Singapurze. Już po przybyciu na miejsce dowiedzieli się, że w tym kraju homoseksualizm jest zakazany. Jak przyznali, gdyby wiedzieli o tym wcześniej to nie zgodziliby się tam wystąpić.

Przyznający się otwarcie do swego homoseksualizmu Neil Tennant, wokalista Pet Shop Boys, był bardzo zaskoczony i dotknięty przepisami obowiązującymi w Singapurze. Stwierdził, że gdyby tylko wiedział o tym wcześniej to na pewno nie zgodziłby się na koncert w tym kraju. Dodał także, iż jego zespół po raz kolejny zagra w Singapurze dopiero po tym, jak zmienią się przepisy.

"To jest wprost nie do uwierzenia. Jeśli chcą żebyśmy tu kiedykolwiek wrócili i zagrali to muszą coś z tym zrobić. Singapurskie prawo jest złe" - powiedział Neil.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pet Shop Boys | PETA | PET
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy