Reklama

Perry Como nie żyje

Perry Como, amerykański wokalista, którego sceniczna kariera trwała blisko pół wieku, zmarł w sobotę, 12 maja, w swoim domu na Florydzie. Miał 88 lat. Naprawdę nazywał się Pierino Roland Como i przyszedł na świat w Canonsburg, w Pennsylvanii, 18 maja 1912 roku. Za kilka dni obchodziłby 89. urodziny.

Kariera Perry'ego Como zaczęła się jeszcze w latach 30. w... zakładzie fryzjerskim, w którym terminował, a potem pracował. Oprócz wykonywania zawodowych czynności wokalista zabawiał klientów śpiewając popularne piosenki. Niewiele później był już zawodowym piosenkarzem i gwiazdą telewizyjną. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat swojej wielkiej kariery sprzedał w sumie 50 milionów płyt.

Pierwszym przebojem Perry'ego Como była ballada "Till The End Of Time" z 1945 roku. Pod koniec lat 40. cały świat śpiewał jego przeboje "Don''t Let The Stars Get In Your Eyes", "Catch A Falling Star" czy "It''s Impossible". W 1953 roku Como został uznany za najlepszego wokalistę USA a w 1956 roku otrzymał prestiżową nagrodę Emmy za cieszący się olbrzymią popularnością telewizyjny program "Perry Como Show".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | świat | wokalista | kariera | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy