Peggy Lee nie żyje
Amerykańska piosenkarka i aktorka Peggy Lee, której nieśmiertelną sławę przyniósł utwór "Fever", zmarła w poniedziałek, 21 stycznia, w swoim domu w Bel Air, dzielnicy Los Angeles. Miała 81 lat. Przyczyną zgonu był atak serca.
Kariera Peggy Lee trwała ponad 50 lat i przyniosła jej nagrody Grammy oraz nominację do Oscara. Wokalistka pracowała m.in. z Bennym Goodmanem, pisała piosenki do filmów Disney'a, występowała na Broadway'u. W latach 50. była wymieniana obok największych wówczas sław piosenki takich, jak Billie Holiday, Bessie Smith czy Ella Fitzgerald.
Oprócz wspomnianego "Fever" do najbardziej znanych utworów wokalistki należały: "Why Don't You Do Right?", "I'm a Woman", "Lover", "Pass Me By", "Where Or When", "The Way You Look Tonight", "I'm Gonna Go Fishin'" i "Big Spender." Piosenka "Is That All There Is?" przyniosła jej w 1969 roku nagrodę Grammy.
Peggy Lee przyszła na świat 26 maja 1920 roku jako Norma Egstrom. Dzieciństwo miała niewesołe, bo jej matka zmarła, kiedy Peggy miała cztery lata, a macocha znęcała się nad nią fizycznie i psychicznie. O tym, że chce zostać piosenkarką Lee zadecydowała, gdy skończyła 14 lat. Kilka lat później pojechała do Fargo gdzie śpiewała piosenki dla lokalnej rozgłośni WDAY. To właśnie dyrektor tej stacji zasugerował piosenkarce zmianę nazwiska na Peggy Lee.
Gdy przybyła do Hollywood początkowo występowała głównie w nocnych klubach. Punktem zwrotnym w jej karierze okazało się zatrudnienie Peggy przez Benny'ego Goodmana. Kilka lat później wyszła za mąż za gitarzystę jego zespołu, Dave'a Barboura. Z tego związku narodziło się jej jedyne dziecko, córka Nicki. Po tym na kilka lat Peggy Lee wycofała się ze śpiewania, aby poświęcić się życiu rodzinnemu. Powróciła na scenę, gdy małżeństwo się rozpadło.
"W końcu zrozumiałam to, co mówiła mi Sophie Tucker, że muszę chociaż raz w życiu mieć złamane serce, aby śpiewać piosenki o miłości" - wielokrotnie powtarzała Peggy Lee.
Piosenkarka nagrała w sumie ponad 600 utworów.
