Reklama

Pechowy Justin Bieber

Od poprzedniego bolesnego upadku ze sceny podczas koncertu w Kanadzie minął zaledwie tydzień, a Bieber znów zrobił sobie krzywdę.

Od poprzedniego bolesnego upadku ze sceny podczas koncertu w Kanadzie minął zaledwie tydzień, a Bieber znów zrobił sobie krzywdę.
Justin Bieber promuje płytę "Purpose" /fot. Lars Baron /Getty Images

Na koncercie w Saskatoon (16 czerwca) wokalista był tak zajęty poprawianiem swoich zbyt dużych, ciągle spadających spodni, że nie zauważył końca sceny i w ten sposób spadł z niej, uderzając o ziemię.

Nagrania dokumentujące jego upadek, za sprawą fanów piosenkarza szybko pojawiły się na portalach społecznościowych. Tym razem o swoim wypadku poinformował sam Justin. 22-letni piosenkarz skręcił kostkę grając w koszykówkę na kilka godzin przed występem w Cincinnati w stanie Ohio.

Nie powstrzymało go to jednak przed daniem koncertu. Na oficjalnym, instagramowym profilu muzyka pojawiło się wideo, na którym Bieber mimo kontuzji tańczy na scenie. 

Reklama

Przypomnijmy, że w ramach trasy promującej płytę "Purpose" Justin Bieber 11 listopada zaśpiewa w Tauron Arenie Kraków.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy