Reklama

​Paul Curcio nie żyje. To on wyprodukował "Kill 'Em All" grupy Metallica

W wieku 74 lat zmarł Paul Curcio, producent debiutanckiego albumu Metalliki - "Kill 'Em All".

W wieku 74 lat zmarł Paul Curcio, producent debiutanckiego albumu Metalliki - "Kill 'Em All".
Paul Curcio przeszedł do historii jako producent płyty "Kill 'Em All" grupy Metallica /

Informację o śmierci Paula Curcio potwierdziła jego córka Brianne. Przyczyną zgonu producenta była niewydolność serca.

Początkowo Curcio występował jako muzyk z J.P. Racerem i zespołem The Mojo Men.

Jeszcze jako właściciel Music America Studios w Rochester w stanie Nowy Jork został producentem płyty "Kill 'Em All" stawiającej pierwsze kroki grupy Metallica.

Muzycy ćwicząc materiał i dając koncerty w lokalnych klubach, czekali na możliwość nagrania płyty. John Zazula (właściciel sklepu "Rock'n'Roll Heaven" w Nowym Jorku) chodził z taśmami po wytwórniach, ale nikt nie był zainteresowany tego typu muzyką. Ostatecznie Zazula postanowił założyć własną wytwórnię Megaforce Records i wyłożyć pieniądze na sesje nagraniowe.

Reklama

Nagrania rozpoczęły się 10 marca 1983 r., a Curcio został wybrany do roli producenta. Muzycy Metalliki mieli do jego pracy zastrzeżenia.

"Kiedy nagrywaliśmy 'Kill 'Em All', nie mieliśmy żadnego doświadczenia w pracy w studiu. Nasz tak zwany producent siedział i odhaczał w swoim notesie nazwy utworów mówiąc: 'Dobra, jak już dzisiaj skończymy, możemy pójść do klubu. Jest już kawa?'" - wspominał po kilku latach James Hetfield (wokal, gitara).

Perkusista Lars Ulrich określał Curcio mianem "żłopacza kawy".

"Razem z Jamesem chcieliśmy zostawać w studiu przy ostatecznych miksach. Z racji dość niskiego budżetu nie pozwalano nam w tym uczestniczyć, pewnie w obawie, że zbyt wiele będziemy chcieli zmieniać - a na to już nie było czasu. Pamiętam jak Cliff [Burton, basista] dobijał się do tego pieprzonego studia słysząc z domofonu, że 'Niestety, teraz nie może wejść', a w tle słychać było jak pracują nad naszym materiałem" - mówił Ulrich.

Później Curcio przeniósł się z Nowego Jorku do San Mateo w Kalifornii, gdzie założył studio Pacific Recording. W dorobku miał także płyty nagrane przez m.in. Santanę ("Acapulco Sunrise", "Soul Sacrifice"), The Doobie Brothers ("The Doobie Brothers") i Blue Cheer ("The Beast Is... Back").

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Metallica | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy