Reklama

O-Zone fanami Mazowsza?

Papież, Lech Wałęsa i... zespół Mazowsze - takie skojarzenia z Polską mają muzycy grupy O-Zone. Pochodząca z malutkiej Mołdawii grupa zawojowała tego lata parkiety europejskich dyskotek mało skomplikowanym przebojem "Dragostea din tei", co po polsku oznacza "Miłość wśród lipowych drzew".

W rozmowie z "Faktem" członkowie O-Zone przyznają, że nigdy nie byli w naszym kraju, choć chętnie by tu przyjechali.

"Z Polską kojarzy nam się Lech Wałęsa i papież. No i najpiękniejsze blondynki na świecie. Aha, i jeszcze zespół muzyczny Mazowsze" - mówi Radu Sirbu.

Zespół O-Zone powstał w Mołdawii, ale gdy tylko zaczął odnosić sukcesy w sąsiedniej, większej Rumunii, jego członkowie postanowili przenieść się do tego kraju. Mieszkają tam do dziś.

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Lech Wałęsa | papież | "Wałęsa" | 'Wałęsa' | żona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy