Reklama

Nowy pseudonim artystyczny Britney Spears?

Britney Spears z uwagą przygląda się temu, co robi konkurencja. Jej uwadze nie uszedł fakt, iż wiele gwiazd zmienia obecnie swoje pseudonimy na krótsze. Nic więc dziwnego, że przez chwilę rozważała możliwość występowania jako B. Jay. Na szczęście dla jej fanów, był to tylko żart.

W ciągu ostatniego roku swoje pseudonimy zmieniali Prince, który po prostu znów stał się Princem, Jennifer Lopez - obecnie występująca jako J.Lo, i Puff Daddy, teraz znany jako P Diddy. Jednak Britney uważa, że taka zamiana w jej przypadku nie ma żadnego sensu.

"B. Jay zamiast Britney Spears! To byłby pseudonim! Ale nie, to tylko żarty. Nigdy nie przybrałabym nowego pseudonimu i raczej nie lubię, kiedy ludzie wymyślają mi jakieś tego typu przezwiska. Czasami ktoś nazwie mnie Brits i do tego już przywykłam, ale najbardziej lubię być po prostu Britney i sądzę, że tak już zostanie" - powiedziała wykonawczyni przeboju "I'm A Slave 4 U".

Reklama

W listopadzie ukaże się nowy album nastoletniej wokalistki, który zatytułowany został po prostu "Britney".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy